Wpis z mikrobloga

#moimzdaniem #4konserwy #imigranci
Ludzie, czy wy nie rozumiecie tej prostej rzeczy, że wrzucając nieprawdziwe, naciągane informacje przeciwko imigrantom z dupnych źródeł wcale nie pomagacie sobie czy swojej idei, a jej szkodzicie?

Np. to znalezisko:
http://www.wykop.pl/link/2818513/masakra-w-szwecji-muzulmanski-szaleniec-wrzeszczal-allahu-akbbar/

Po pierwsze lemondejuif.info to jakaś no-name stronka (nie mylić z lemonde.fr). Poza tym tak na logikę. Po ch... islamista miałby zaatakować dzieci w szkole znanej z tego, że większość z tych dzieci mają imigranckie korzenie? I sorry, ale najprawdopodobniej morderca miał poglądy skrajnie prawicowe:
http://www.bbc.com/news/world-europe-34602621
To by też bardziej odpowiadało logice.

Używając niepopartych niezbitymi faktami argumentów dajecie narzędzie ludziom, przeciwko którym tak mocno walczycie. Przez takie gówno ludzie o normalnych poglądach nie mogą spokojnie wyrażać swojego zdania i swoich obaw w związku z falą imigrantów, bo są od razu marginalizowani i sprowadzaniu do poziomu oszołomów lub co gorsza, faszystów. Kłamstwo ma krótkie nogi. Zastępowanie jednej propagandy drugą to też nie jest sposób na normalność. Dajcie FAKTOM mówić samym za siebie. Jeżeli nie rozumiecie tej prostej zależności, to w sumie niech to wszystko szlag trafi, bo i tak nie ma dla takiego społeczeństwa nadziei.

Koniec moich #gorzkiezale
  • 9
@franaa: Nie, mnie irytuje, że z jednej strony nie mogę dyskutować na ten temat z ludźmi, bo nie trafiają do nich racjonalne argumenty i zazwyczaj szybko urywają rozmowę wyzywając mnie od ksenofobów, a z drugiej strony tacy pożyteczni idioci ostro pracują na to, żeby ci pierwsi mieli wymówkę na to, by mnie tak wyzywać. Dlatego przestałam o tym dyskutować, ale to dzisiejsze znalezisko dało mi wenę do tego wpisu.
@tusiatko: Ja Cię akurat rozumiem. Niestety są pewne dziedziny życia na które kompletnie nie mamy wpływu. Ja się z tym pogodziłem i nie tracę swojej energii i dobrego humoru po to, żeby sprzeczać się z jakimiś zakutymi łbami, bo i tak im nie wytłumaczysz.
@franaa: Ja też. Ale jakoś się skumulowało kilka informacji i nie mogłam się nie odezwać. Zaraz znowu włączy mi się stan "wyczekiwania". Bo ja w sumie czekam na rozwój wydarzeń.
@Adrian00: Widzisz, ja mam w większości znajomych a'la "refugees welcome", bo w większości to ludzie z uczelni. Socjalistów tam nie brakuje. Pamiętam raz na kursie francuskiego kłóciłam się z koleżankami o podatek 75% dla bogatych we Francji. Jak racjonalnie wytłumaczyć