Wpis z mikrobloga

Witam. Korzystam z programu opartego o bazę danych FireBird 2.5.2. (Super Sever). Serwer baz danych postawiony jest na serwerze w innej lokalizacji. Łączę się z nią za pomocą VPN na łączach Orange (4/4MBit/s). Na serwerze program śmiga. Na zdalnym kliencie jest masakra. Samo logowanie do programu to jakieś 2 minuty. Przeglądając zasoby serwera jak i klienta, uruchomienie programu nie robi na nich żadnego wrażenia - nie skacze zużycie procesora/RAM. Wolnych zasobów na obu maszynach jest ponad 3/4. Ping z klienta do serwera idzie ładnie. Średnio 30ms. Baza jest mała - 80mb, jej kopiowanie między sprzętami to 2:30 min. Konfiguracja firewalla, nawet jego wyłączenie nic nie daje. Na obu sprzętach jest też antywirus Eset Nod32, nie był konfigurowany. Jak to przyśpieszyć?
#informatyka #bazydanych #firebird #sieci #siecikomputerowe
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szkari: @Login_login: 4Mbit to trochę mało, ale myślę że większy problem to 30ms na ping. Gdy program odpytuje bazę sekwencyjnie to jest to duży problem przy większej ilości odpytań.
  • Odpowiedz
@Login_login: Opóźnienia zabijają bazę. Firebird dobrze działa w lokalnym środowisku gdzie opóźnienia są poniżej 1 ms - ona nie nadaje się do pracy zdalnej - do takowej używa się np. MySQLa - bo tam można w prosty sposób łączyć zapytania niwelując opóźnienia.
  • Odpowiedz
@Login_login: aha, literówka.
czyli co, pewnie w lokalnym komputerze masz czytnik karty z certyfikatem wpięty do usb?

no to ci potrzebne urządzenie udostępniające USB po lanie. tanie to nie jest, ale w końcu to tylko kolejny koszt dla firmy.

wtedy lokalnie, tam gdzie siedzi osoba pracująca z programem na RDP stawiasz pudełeczko typu AnywhereUSB, podłączone do LANu i wtykasz do niego czytnik karty. a na zdalnym kompie / serwerze RDP,
  • Odpowiedz