Wpis z mikrobloga

Co2 jest przezroczysty...a po zamknięciu fabryk, czyli emisji na 1 dzień niewiele się zmieni,


@yasio3:
Nie chodzi o to, że CO2 robi smog, ale chodzi o to, że spalanie syfu (który odpowiada za smog), jest nierozerwalnie związany z CO2. W jakies super hiper filtry Chiny się jeszcze masowo nie bawią.
@text: co ma smog do CO2? Trzeba brać przykład tego co dobre, Korwin np. mówi, że swoboda gospodarcza dawana rodowitym Chińczykom jest godna podziwu, a jednocześnie wspomina o ministerstwie środowiska, które chroniłoby przed takimi obrazami jak powyżej. It's that simple.
@text: tak jak kiedyś Japonia. to hamuje wzrost gospodarczy no ok ale teraz Japonia jest bogata i wydaje górę kasy żeby jej rzeki jakoś przynajmniej wyglądały. zdzieraja beton sądzą trawę oczyszczają i recyklinguja co się da mają też kasę na badania i w zasadzie jedne z nowocześniejszych rozwiązań w Oś. Mam nadzieje ze chiny tez dojdą do tego momentu zanim zajebia wszystko u siebie. Najgorzej niestety mają zwierzrta bo trawkę zasiac
Pekin zamyka fabryki u siebie w miescie, poniewaz jest to stolica. Fabryki sa po prostu przenoszone. Mysle ze to jest rowniez spowodowane turystyka oraz oczywiscie osobami zamoznymi, ktorzy zyja w centrum. Identyczna sprawa ma sie z motorami - do wiekszych miast nie wjedziesz motorem. To znaczy wjedziesz, ale mandat bedzie spory.
Druga sprawa - ok, zanieczyszczenie srodowiska w Chinach wystepuje na duza skale, ale to jednak Chinczycy zyja najdluzej na swiecie. Wystarczy
Wcześniej większość egzystowała.


@Greed:
Tak, choć taki szybki przyrost produkcji CO2 na główę jest raczej charakterystyczny dla połowy XX wieku, a więc okresu 50-100 lat temu. Dziś w każdym rozwiniętym państwie CO2 na głowę stoi lub spada. Oni dobijają do stanu naszego, zamiast inwestować już w nowe technologie. W zasadzie, powoli już tak robią, wykres kończył się na 2010 r.
@text: Charakterystyczny bo właśnie świadczy o wzroście produkcji i konsumpcji. Energia na wyprodukowane samochody, komputery, meble, wybudowane domy, podróże musi jakoś powstać i zawsze jakieś CO2 wychodzi. Nawet jeżeli używa się paneli słonecznych, to najpierw trzeba je wyprodukować.