Wpis z mikrobloga

Mirki, za rok matura, a po maturze studia. Na dany moment myślę nad informatyką, programowanie. W mojej licbazie nie ma informatyki rozszerzonej, więc muszę liczyć na łut szczęścia przez najbliższy rok. Teraz najlepsze....nigdy nie programowałem, nie bawiłem się w to, ale jak na ten wiek przystało szybko się człowiek uczy. Możecie mi powiedzieć jak najlepiej do tego podejść? Czytanie wiki i różnych forum czy zacząć coś tworzyć i uczyć się na błędach czy obie czynności na raz? Może macie jakieś fajne poradniki? Nie wiem też czy jest sens to zaczynać czy myśleć nad innym kierunkiem, bo jak słyszę o ludziach, że oni są na programowaniu, ale swój pierwszy program napisali w gimbazie czy wcześniej to tak średnio.
#naukaprogramowania
  • 7
@TruskawkowyPasikonik_: Na pierwszym roku nikt od Ciebie wielkich umiejętności programistycznych nie będzie wymagał, wszystkiego wymaganego nauczą Cię w jego trakcie. Umiejętność wymiatania w klepaniu nie daje tak strasznie dużo na start jak się może wydawać - ważniejsze jest matematyczno-analityczne myślenie i umiejętność szybkiego uczenia się. Na pierwszym roku nie jest wymagane, żebyś od razu tworzył wielkie systemy - oczekiwania są przystosowane szerokiego spektrum umiejętności studentów (byli u mnie na pierwszym roku
@Wacpan: nie mam zasilacza w kompie ;o
@kosmiczny_maupiak: To dobrze wiedzieć. Czy będę się nadawać czy nie to najmniejszy kłopot, czy będę lubił to robić, bo jak na razie to nic mnie nie interesuje :D
Poszukam tych kursów, kiedyś ktoś na imgur wrzucał linki do stron do nauki wszystkiego i tam prawdopodobnie coś było. To zrobię tak jak piszecie, czyli zacznę od ANSI C @krawat:


ps. google zaprowadził mnie