Wpis z mikrobloga

Mirki, gdzies tam przewinal sie temat, ze w Polsce #!$%@? i slabe zarobki, a 4k to gowno a nie wyplata wiec mam do was pytanie. Ile w waszej sytuacji musielibyście zarabiać, żeby sobie spokojnie żyć w Polsce, a ile macie obecnie?
Zacznę od siebie, rodzina 2+1, w planach jeszcze jedno dziecko, dom, kredyt. Obecnie około 8-9k. Nie narzekam, mysle że mając te 10k byłoby wygodniej.
#praca #zarobki #zyciewpl
  • 13
Kiedys 2k bylo wystarczające do przeżycia jak bylem studentem, a chciałem 3k i tak leci w gore chyba do nieskonczonosci


@tomszczyk: Więc nie ma co narzekać, trzeba cieszyć się tym, co się ma, ale rozwijać się i zmieniać roboty, żeby zarabiać więcej :)
@tomszczyk: no ale nie napisałeś, dla mnie też, bo podawanie kwoty brutto, to tak jak podawanie długości kuta.a z kręgosłupem. Tak z ciekawości, czym się zajmujesz?
@katinka: jednemu brakuje do chleba, drugiemu do jachtu.
jednemu brakuje do chleba, drugiemu do jachtu.

@Maniaak: Jeden i drugi jest równie niezadowolony. Taka mentalność niektórych, co zrobisz?
"Sto dolarów? A co ja za to sobie kupię? Waciki?"

Przede wszystkim, żeby żyć spokojnie, trzeba nie mieć na głowie kredytu (albo nieduży), odłożone oszczędności w wysokości co najmniej 3 miesięcznych dochodów i mieć pewność, że w razie straty pracy bez większego problemu znajdzie się podobną albo inny sposób zarabiania.

A to,
@katinka: Wiesz co ja mam kredyt a żyje spokojnie. Uważam, ze kredyt to cos zupełnie normalnego. Dobrałem go ze sporym zapasem także nawet w razie ewentualnych podwyżek stop czy innych wymyslow nie powinno być problemow.