Wpis z mikrobloga

#gry #crpg #rpg #fallout #fallout4 #bethesdasucks #gradladebili

Wyciekł fragment rozgrywki kolejnego badziewia spod szyldu Bethesdy, czyli Fallouta 4: http://segmentnext.com/2015/08/11/seven-minutes-of-fallout-4-gameplay-leaked-from-behind-closed-doors-presentation/

Bardziej to przypomina grę z serii Dead Island niż Fallouta. Od kiedy Bethesda przejęła markę, ghoule stały się zombiakami (niektóre nawet strzelają zielonymi promieniami, lol), a super mutanty orkami. Fallout 3 nie był ani dobrym FPS-em, ani RPGiem i nie zapowiada si, by z F4 było inaczej. Co jednak najbardziej żałosne Bethesda wciąż używa przestarzałego silnika Gamebryo i to widać. inb4 "w cRPG nie chodzi o grafikę" - zgadzam się, ale mówimy tu o o jednym z najbogatszych wydawców na rynku, który śpi na pieniądzach. No i jeśli ktoś chciałby tak napisać powinien kupić (jak ja) Age of Decadence, Underrail, czy Bloodlust Shadowhunter, Shadowrun Dragonfall (poza tym są jeszcze Serpent in the Staglands. Tam grafika nie ma większego znaczenia, bo te gry bronią się miodnością rozgrywki, fabułą, dialogami, itd.

Zresztą Age of Decadence przejdzie do historii najlepszych cRPG, obok Fallouta 1, Fallouta 2, Arcanum, Vampire The Masquarade Bloodlines, Betrayal at Krondor, Darklands, itd. Ta gra jest przegenialna. Underrail natomiast jest bliższy Falloutowi niż dowolny Fallout Bethesdy (z New Vegas włącznie).
  • 58
@Bethesda_sucks: Embryo? Czyli fallout 4 wyjdzie na starym silniku, a nie na tym nowym od Skyrima? Co do Serpent of Staglands - moim zdaniem forsowanie hardkorowości na siłę w grze RPG nie jest wcale dobrym pomysłem.

Poza tym moim zdaniem Fallout 4 będzie dobrą grą, jeżeli Bethesda włoży w niego przynajmniej tyle wysiłku co w Skyrima. Tak oczekuje Skyrima w post-apo. Z żyjącym światem i dużo ciekawszym wątkiem głównym.
znaczy się, że dużo bugów? prawda.


@xkorzen: Znaczy się słowo pisane w grze, nie wątpię, że tobie wystarczy "Ja chcieć zabić smoka!", ale niektórzy mają bardziej wyrafinowany gust.

Nie rozumiem co to znaczy

Na szybko znalezione w necie:

generally refers to the balance and distribution of items, their types, and the various effects, powers, and statistics attached to them.


To wcześniej było dużo lepiej?

Dużo lepiej nie, ale nieco tak. W
@wielooczek: @xkorzen:
Moim zdaniem najgorsze w przejściu od Morrowinda do Skyrima jest stopniowe usuwanie z gier fajnych rzeczy bez powodu. Najpierw #!$%@? najfajniejsze czary, jak lewitację, interwencję czy losowe obrażenia, a potem otwieranie zamków, odbijanie obrażeń czy wszystko co ma cokolwiek wspólnego ze statystykami. Przez to niby jest lepiej bo dochodzi więcej perków, więcej rodzajów ataku, ale mamy coraz mniej fajnych zabawek do użycia, co sprawia, że sandbox robi się
@xkorzen: @loczyn Tak jak napisał wielooczek, twój argument jest idiotyczny. Dorosła, pracująca osoba, nawet mająca rodzinę znajdzie kilka godzin wolnego czasu w tygodniu i na co go przeznaczy to jej sprawa. Jedni zmarnują czas na granie w marne hybrydy FPS-ów i RPG Bethesdy, inni natomiast postanowią trochę ruszyć szare komórki i zagrać choćby w Age of Decadence, Underrail czy Serpent in the Staglands albo pograć w klasyki jak Arcanum,
@Bethesda_sucks: To nie tylko chodzi o gospodarowanie czasem, a zwykly relaks. Kiedys tez duzo zagrywalem sie w strategie i cRPGi (nadal uwazam Tormenta za najlepszego RPGa). Ale teraz jak wracam z pracy w ktorej pracuje mozgiem wole sie zrelaksowac i pograc np w Skyrima czy Wieska. Wiec jesli teraz bys mnie zapytal jakie RPGi wole to zdecydowanie Skyrim/Wiesiu nizeli BG/Pillarsy.
Pomijam fakt ze czas na granie mialem moze z miesiac temu
@loczyn: Pełna immersja w nowym typie RPGów zajmuje dosłownie chwilę - kwadrans, może ciut więcej, w starych RPGach to zajmowało tyle co ja teraz mam czasu na grę ;)
Jedni zmarnują czas na granie w marne hybrydy FPS-ów i RPG Bethesdy, inni natomiast postanowią trochę ruszyć szare komórki


@Bethesda_sucks: tak tak
będziesz świetnie spędział czas i ćwiczył szare komórki bo będziesz grał w prawdziwe, podkreślam PRAWDZIWE rpg, nie to co ci podludzie, którzy sobie pograją w skyrima i będą marnować czas
@loczyn: Bo Pillarsy są słabe, a fabuła to lanie wody. A z tą pracą umysłową to nie przesadzajmy, cRPGi to nie strategie (choć przecież masa osób, która pracuje umysłowo nie ma problemu pykać w Starcrafta chociażby), ale przy niektórych z nich nie wystarczy bezmyślnie klikać jak w Diablo i trzeba np. zmienić taktykę. Oczywiście najlepsze cRPGi takie jak Arcanum czy Age of Decadence mają ukryte smaczki, gdzie trzeba kojarzyć fakty i
@krl_krl: Słowo klucz "trochę". No i w porównaniu do Skyrima różnica jest ogromna, gdyby zrobić graczom CT scan byłoby to widać jak na dłoni. No i zdziwiłbyś się jakie zagadki potrafią być w grach typu Serpent in the Staglands czy Arcanum.
@Bethesda_sucks: Mi się osobiście grafika podoba. Fajnie jak by była lepsza, jednak na dużego otwartego sanboxa jak dla mnie wystarczy. Wolę aby gra była rozbudowana. Podobno świat ma być duży. Co do głębi rozgrywki to wyjdzie w praniu, bo jak na razie pokazują nam same strzelanie. Z drugiej strony ilość linii dialogowych głównego bohatera sugeruje, ze jednak po za strzelaniem też będzie z kim rozmawiać.
@Variv: Już sam fakt, że na ekskluzywnych, zamkniętych pokazach demonstrują jedynie strzelanie wiele mówi (choćby to, że siłą tej gry na pewno nie będą dialogi czy pełnokrwiste postacie, ale strzelanie do zombie i sterowanie psem).