Wpis z mikrobloga

@immeasurable: Dla mnie jest to zawsze fajny akcent. No i zawsze miałem radoche dobierając krawat. A dla ciebie plus za NIE chodzenie w białej sukience jako gość na ślub. U mnie w pracy jak koleżance zwróciłem uwagę że tak nie wypada to była to lekka sensacja. Żadna (5 sztuk różowych) nie widziała w tym nic złego. Ale co śmieszne jak laska się swojej matki spytała to stanęło na moim :)
  • Odpowiedz
@Ex3_: zestaw koordynowany w takim wydaniu jest jak najbardziej poprawny (na zdjęciu jest doskonały, ciężko o taki efekt z ubraniami z wieszaka), ale buty które pokazałeś to porażka! Daruj sobie zarówno Wojasa, Ryłko jak i Badure. Dopasowywanie krawata do koloru sukienki osoby towarzyszącej to bezsens, szczególnie, że jest to okazja wieczorowa więc kolorystyka kreacji powinna być czarna lub granatowa, a granatowy krawat do granatowej marynarki to wyjątkowo zły pomysł.
  • Odpowiedz
  • 12
@1Jurko: a co on jest dodatkiem do sukienki jak torebka czy buty? Bez jaj... Największe pantofle tylko tak chodzą. Jak sobie dziewczyna założy pomarańczową albo żółtą sukienkę to ma sobie taki krawat gość zawiązać? Przecież to niepoważnie wygląda.
  • Odpowiedz
@1Jurko: absolutnie NIE MUSI być pod kolor sukienki. Co więcej, potrafi to wyglądać naprawdę strasznie, zwłaszcza w przypadku, gdy dziewczyna ma sukienkę w ostrym kolorze. Krawat ma być pod kolor koszuli i marynarki. Koniec kropka. Nie trzeba robić z siebie zestawów koordynowanych ;]
  • Odpowiedz
@gugas: Wbrew pozorom jak dobrze wybierzesz to wygląda to fajnie. Mam to szczęście że żona nie przepada za jaskrawymi kolorami więc znalezienie odpowiedniej koszuli, krawatu jest proste.
Ale co kto lubi i w czym się dobrze czuje. Byle nie spodnie typu rurki do garniaka bo to od razu kojarzy mi się z Jacykowem i resztą tęczowego bractwa.
  • Odpowiedz
@1Jurko: biała suknia powinna byc zarezerwowana dla panny młodej. Jest to juz w ogole porażka, kiedy panna młoda nie ma klasycznej długiej sukni a skromniejsza, przykładowo do kolan. Masakra.
  • Odpowiedz
@nastaremilion: nie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, ze wtedy gosc zakładający biała wieczorowa suknie wyglada bardziej ślubnie niż panna młoda. Biel zarezerwowana dla młodej (a i tez nie zawsze), dla gości reszta kolorów :) nie neguje, ze rozne sa gusta co do sukni ślubnych.
  • Odpowiedz
@Ex3_: ok, chociaż przypomina ucznia Hogwartu :-) dałbym krawat bez czerwieni ps. B--ń Boże nie kupuj butów z wojasa, 50% szans ze rozwalą się po kilku użyciach
  • Odpowiedz
@Ex3_: Wow, totalny klasyk! Krawat i poszetka absolutnie mogą zostać. Coś takiego spokojnie nadaje się na każdy ślub, na którym jesteś gościem. Naprawdę dobra robota.
Ja również przychylam się do zmiany butów. Na Twoim zdjęciu wyglądają dość poprawnie, ale zdjęcie sklepowe przeraża.
  • Odpowiedz