Wpis z mikrobloga

Mirki z. #prawo, czy oprócz telefonu na Policję mogę jeszcze coś zrobic w sprawie około 1000 osób, będących na jakiejś wakacyjnej szkole tańca, ktorzy od tygodnia jebią od 20 do 4-5 rano mega basem, rozkrzyczanymi mordami, wrzaskami (w ciągu dnia jest cichutko)? - całość imprezy dzieje się jakieś 50 metrów od mojego bloku na terenie AWF #krakow, i będzie jeszcze przez parę dni. Wykonałem już 3 telefony na posterunek nr 8, ale problem nie zniknął. Dzwoniłem do kanclerza AWF (?) ale on stwierdził, źe o 15 on kończy pracę i jego wali co się dzieje później. Jest jeszcze jakieś wyjście? (Zatyczki do uszu niewiele dają, chwilowa zmiana miejsca zamieszkania nie wchodzi w grę. Można po prostu oszaleć). Dziękuję za uwagę.
  • 9