Wpis z mikrobloga

Charlotte odcinek 4

Czym różni się dobry gag od słabego żartu, opartego w dodatku na motywie moe. Twórcy pierwszego jak go ciągną do znużenia to starają się, aby za każdym razem jakoś się różnił - z gorszym czy lepszym skutkiem (nieporozumienie w 3. odcinku Prison School).

Debilny autor drugiego, równie debilnego jak on sam żartu będzie go powtarzał do znudzenia ufając, że duże, słodkie oczka postaci za każdym razem ubawią odbiorcę. Mieliśmy więc w K-onie - Ritsu straszącą Mio, w Railgunie - Ruiko podnoszącą majtki Kazari...

Jednak Charlotte postanowiło podbić poziom żenady w tym zakresie. Jest więc gag z gotowaniem siostry głównego bohatera - już za pierwszym razem można odnieść wrażenie, że to słaba wersja sucharu z wielu innych anime, ale oni go ciągną już czwarty odcinek bez żadnych modyfikacji ^^' Chyba w nadziei na taki efekt odbiorcy...

Aż zastanawiam się, czy wszystkie epizody będą mieć ten motyw w niezmiennej formie ^^'

#anime #charlotte #animenowysezon
80sLove - Charlotte odcinek 4

Czym różni się dobry gag od słabego żartu, opartego ...

źródło: comment_kId9uRq5S8UVLkAq6fos5UswLe8yUjg6.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • 5
@80sLove: za każdym razem jest inna potrawa. I zarówno główny bohater jak i widz ma nadzieję, że tym razem będzie normalna. To motyw jak z uciekającym strusiem pędziwiatrem czy myszką Jerry - wiadomo, jak się to skończy, a i tak się oglądało z zaciekawieniem i złudną nadzieją, że tym razem będzie inaczej.

Straszenie Mio nie miało za zadanie bawić widza innowacyjnym żartem, a raczyć go moe reakcjami Mio, które nigdy
  • Odpowiedz
To motyw jak z uciekającym strusiem pędziwiatrem czy myszką Jerry - wiadomo, jak się to skończy, a i tak się oglądało z zaciekawieniem i złudną nadzieją, że tym razem będzie inaczej.


@lmao:
Czyli jednym słowem jest to humor już nie dla nastolatków, ale dla dzieci.

Straszenie Mio nie miało za zadanie bawić widza innowacyjnym żartem, a raczyć go moe reakcjami Mio, które nigdy się
  • Odpowiedz
  • 0
@80sLove: jest popyt, jest podaż. To, że używa się pewnych motywów w anime znaczy, że to się sprzedaje. To, że jakiemuś Polakowi się to nie podoba nie ma żadnego znaczenia, odniesienia do czegokolwiek ani nie jest to opinia w żaden sposób miarodajna dla japońskiego rynku.

Reasumując, biorąc powyższe pod uwagę, z punktu widzenia powodzenia serii są to motywy jak najbardziej udane.
  • Odpowiedz
@lmao:
Ale z nie punktu widzenia mojego, więc co mnie obchodzi gust japońskich otaku, którzy sami dzisiaj nie pamiętają K-ona i przerzucili się na Love Live ;)
  • Odpowiedz