Wpis z mikrobloga

#depresja
Siedzę sobie w pizzerii, jem pizze sam. Jest #!$%@?, dzisiaj spotkałem "kolegę" na mieście, który nie miał czasu dla mnie, ale miał czas dla kogoś innego. Czemu ludzie mnie nie lubią? Nie chcą zaprosić na piwo? Czy ja jestem, aż tak #!$%@?? Umówiłem się dzisiaj koleżanką, pięć minut przed spotkaniem, odmówiła spotkania. To wszystko bez sensu, nie mam dla kogo żyć. Samotność mnie dobija.
  • 7