Wpis z mikrobloga

@Defekt: Ja tam jestem. Aktualnie udało mi się bez problemu przejść na drugi rok. Jest łatwo, bez problemu zdasz egzaminy w sesji w pierwszych terminach, jeśli się pouczysz. Panie w dziekanacie są bardzo miłe i pomocne. Dziekan na pierwszym roku przychylnie patrzy na wszystkie składane podania. W rekrutacji też się można dostać bez problemu (nawet w drugiej i trzeciej). No i wykładowcy nie są nienormalni, jak to bywa na politechnice.
  • Odpowiedz
@Defekt: Specjalizacje mają małe znaczenie. Przedmioty wszystkich specjalizacji się ze sobą w większości pokrywają. Tylko jeden przedmiot na semestr się różni i póki co mieliśmy TPI, które dobrze opisuje cały zakres wiedzy o automatach na poziomie podstawowym. Nic specjalnego.

Nie znam nikogo.
  • Odpowiedz
@Defekt: Znałem kilka osób po informatyce na MiI. To co oni robili to była jakaś masakra. Gość z magisterką siedział cały dzień żeby sobie zainstalować XAMPA a dwa kolejne żeby na tym XAMPIE uruchomić Joomle. Udzielałem korków z programowania osobie na tym wydziale, nie widziałem kogoś tak nieogarniętego. Robimy razem tablice, robimy pętle żeby sumować elementy po przekątnej (najprostsze ćwiczenie z możliwych), no mówię tej osobie to teraz przerób to tak
  • Odpowiedz
@Fristo: żeby nie bujać się z fizyką ;D
@duncanidaho2: jest tak, bo na WMiI przyjmują wszystkich jak leci, ale potem coraz więcej ludzi odpada, naturalna selekcja na uczelni, do końca docierają tylko tacy co się nadają.
  • Odpowiedz
żeby nie bujać się z fizyką ;D


@Qrix: Ja tez się bałem fizyki - niepotrzebnie, bo mieliśmy w programie tylko na 1 sem egzamin (Fizyka1), do którego wiedza z liecum na nic się przydała, na drugim same laborki, a dalej nic, może trochę elektroniki, ale tylko podstawy. Przez całe studia nie rozwiązałem żadnego zadania praktycznego z fizyki, bo wymagali tylko znajomości teorii.
  • Odpowiedz