Wpis z mikrobloga

Kochani.
Po emocjonujących wrażeniach i dużej dawce rozrywki związanej z #wroclawskiewykopparty nadszedł czas powrotu do codzienności.
Na potwierdzenie - specjalnie dla Was drogie Mirki i Mirabelki, dzisiejszy przelot z krwią - "na ratunek" ulicami #warszawa na #motocykle.
PS: Jeśli ktoś wie jak poprawnie ustawić datę "na stałe" w kamerce DV SPORT - bedę wdzięczny.

https://youtu.be/jTOXRDN5jUA

#motowarszawa #motoryzacja #ratownictwo
viga_moto-ambulans - Kochani.
Po emocjonujących wrażeniach i dużej dawce rozrywki zw...
  • 24
@ahaw: tak - robiliśmy - moto w porównaniu nawet do najmniejszego samochodu w godzinach szczytu w Warszawie to 2/3 oszczędności czasu.
Odcinek, który jest na filmie samochód-ambulans pokonuje w około 40 minut (oczywiście w godzinach kiedy ulice są zapchane. Na tym przejeździe nie było jeszcze źle.
Większość ludzi jak widzi pojazd uprzywilejowany to kupa w spodniach i nie wiedzą jak się zachować. Przykre, bo niejednokrotnie swoim zachowaniem na drodze bardziej przeszkadzają, niż pomagają.
@ahaw: niestety - miasta w których motocykle latają w szpitalach czy pogotowiu można policzyć na palcach jednej ręki.
Problem w tym, że ustawa nie przewiduje takiego pojazdu w PRM. Działamy we współpracy z prywatnymi firmami posiadajacymi transport medyczny i to oni nam zlecają transporty.
Jednak cały czas czynimy starania o usankcjonowanie motocykla w ustawie. Droga przez mękę - ale póki co mamy poparcie wszystkich służb, a to już dużo. Jak na
@viga_moto-ambulans: Skoro nie jesteś pojazdem uprzywilejowanym to dlaczego jeździsz na sygnale?
Jak się najlepiej zachować jako kierowca w taki przypadku? Nie zmieniać trasy i prędkości (żeby nie kombinować) czy zwolnić i zjechać na bok?
@ahaw: Źle mnie zrozumiałeś - nie napisałem, żae nie jestem pojazdem uprzywilejowanym a wręcz przeciwnie. Motocykl zarejestrowany jest jako pojazd ratowniczo-medyczny.
Chodziło mi o współpracę z Państwowym Ratownictwem: w zwiazku z tym, że nie ma w ustawie o ratownictwie motocykla to mają na swój sposób zwiazane ręce i nie mogą nas oficjalnie wziąć pod swoje skrzydła.
A jak się zachować - prosta sprawa:
- zjedź ile to możliwe na bok, najlepiej
@viga_moto-ambulans: tak też bym się zachował:) Jednak wolałem się upewnić bo podejrzewam, że manewrowanie przy pojazdach zmieniających pas i prędkość może być ryzykowne więc wolałem spytać kogoś kto tak jeździ:)
Jak coś będziesz wrzucaj to wołaj #999
@katera: motocykle w roli ambulansu pojawiają się (na szczęście) w coraz większej ilości naszych miast. Proces powolny ale tendencja wzrostowa :)
Zabrze wiem, że ma motoambulans, chyba Rybnik również. (w Twoich okolicach).
Problem polega na tym, że ludzie, którzy to organizują to pasjonaci chcący łaczyć pasję motocyklową z niesieniem pomocy innym - inicjatywa dosyć kosztowna: samo "uzbrojenie" w światła i syreny to kilka tysięcy złotych. Do tego sprzęt ratunkowy jaki mamy
@shroon: jest to wybór kierowcy. Często zmiana sygnału podczas jazdy wzmaga uwagę innych kierujących. Niektórzy ludzie słabiej słyszą jedną modulację a inną lepiej. Dlatego właśnie pojazdy uprzywilejowane podczas jazdy często zmieniają sygnał.