Wpis z mikrobloga

Mirki, wjeżdżam na parking, a tam jakaś starsza pani podchodzi i mówi, czy bym jej i męża nie odholował, bo im sie popsuło auto. Ja haka nie miałem, ale że mechanik niedaleko to zaproponowałem, że podjadę tam i zobaczymy co powie (auta nie dało się w ogóle odpalić). No więc pojechałem tam z tym miłym starszym panem, ale mechanik powiedzial, ze nie ma teraz w ogóle czasu i żeby spróbować najwyżej na popych ale małe szanse, że odpali. No więc wróciliśmy tam i spróbowalismy, ale nic sie nie dzialo, ale pan był bardzo uparty i mówi, żeby go z takiej górki spuścić to może ruszy :) no to wypchaliśmy go (w międzyczasie przyjechał mój kumpel to pomógł) , spuściliśmy z tej górki i SIĘ UDAŁO :D w nagrodę otrzymałem taki oto koszyczek malin "prosto z działki" :D

Pomagajcie, bo nie znacie dnia ani godziny, no i każdy po jednej malince bierze :)))
#coolstory #truestory #wygryw
źródło: comment_EaqMXdqF6H44DD6hdmoDguKTe2u618FR.jpg
  • 17