O czym można gadać z kobietą? Wątpię aby chciały gadać o: - samolotach - samochodach - budownictwie - kosmosie - zwierzętach - sytuacji politycznej (ok tego tematu sam mam czasem dosyć i czasami sam od niego uciekam). - fantastyce...
O czym można rozmawiać z różowy pasek aby nie wyjść na takiego co ma "zero zainteresowań" a jednocześnie nie zanudzić? No bo sory ale ja się znowu nie znam na modzie, kosmetykach, gwiazdach i innych tego typu duperelach.
Póki co wymyśliłem tylko jeden wątek, a mianowicie podróże (które będą dla obu stron ciekawe).
Z drugiej strony różowe nie rozumieją zapewne takich przegrywów jak ja, co się boją cokolwiek mówić, i mogą wyjść na takich "zero zainteresowań".
EDIT: Dosłownie przed wysłaniem postu wymyśliłem jeszcze temat kulinariów ale na ten temat chyba za długo nie można rozmawiać (szczególnie jeśli brak doświadczenia w tym temacie tak jak mi).
@maly_bialy_mis: Wy to czasami macie problemy... można rozmawiać dosłownie o wszystkim, pod warunkiem, że potraficie odpowiednio interesująco o czymś opowiadać. Jesteś w stanie mówić o czymś z widoczną pasją? Mów o tym. Dlaczego np. nie opowiadać historii ze swojego życia? I tak musisz się przygotować na to, że na pierwszych spotkaniach to Ty w 70-80% czasu będziesz musiał prowadzić rozmowę. Bo tak po prostu jest i nie walcz z tym.
@maly_bialy_mis: Właśnie dlatego warto szukać takiego różowego z którym będziesz miał wspólne zainteresowania. O dziwo sporo moich damskich znajomych intersuje się "meskimi" rzeczami jak motoryzacja. Jesteśmy jednym gatunkiem a kobiety nie są z Wenus :p nawet w najlepszych związkach ciężko jest cały czas mieć o czym rozmawiać. #przemysleniananocnej
@maly_bialy_mis: najlepiej zapytać, co ją interesuje i zachęcić do opowiadania o tym... wystarczy z uwagą słuchać i interesować się szczegółami (byle nie prywatnymi). Losowo wygenerowany dialog:
N: Czym sie interesujesz? R: sztuką głównie, prawem N: rzeźbisz? R: niee, rysuje i maluje N: a co ostatnio namalowalas? R: kopie damy z gronostajem (czasem przydaje sie jakas wiedza ogólna, by zaimponować) N: oo, malowalas cos jeszcze na orzechu? R: Tak, chcialbys zobacyzc? N:
@maly_bialy_mis: Zgadzam się z @Arveit w zupełności. Dobre wyczucie osoby z którą rozmawiasz + trochę wiedzy o życiu (trzeba wyjść z piwnicy czasem) + umiejętność aktywnego sluchania i już bez problemu dogadasz się z 90% społeczeństwa ;p
@maly_bialy_mis: poczytaj serię postów @andrzejcebula , bo to, że pytasz o coś takiego, to znaczy, że uważasz, że ty sam nie jesteś wystarczająco ciekawy i musisz nakładać maskę
@maly_bialy_mis: o wszystkim da się pogadać o ile potrafisz porozmawiać. Druga osoba może mieć wiedzę szczątkową a może nie mieć jej wcale-wtedy ty musisz być stroną bardziej aktywną. Jak umiesz zaciekawić tematem to nawet o fantastyce pogadasz z laską która czyta głównie reportaże ;)
@maly_bialy_mis: przecież kurde kobieta to nie jest jakiś stwór z kosmosu. Dopóki sie gada ciekawie to mozna gadać o wszystkim. Z wymienionych to ja sama chętnie rozmawiam o budownictwie, kosmosie, zwierzętach, fantastyce, sytuacji politycznej(jeśli musze, bo obecnie rzygam tym tematem). O samolotach i samochodach nie wiem tyle, zeby wchodzić w wielkie dyskusje, ale chętnie posłucham jeśli ktoś chce sie podzielić wiedza. Tak samo moge dzielić sie tym co wiem w innych
@maly_bialy_mis: Lel, ukladasz sobie scenariusze o czym rozmawiać? O tym, co Was wspólnie interesuje. Skoro nie umiesz dobrać tematu to znaczy, że nic na temat drugiej osoby nie wiesz.
Do tego postu zainspirował mnie wpis z mirko autorstwa @MsFreud:
http://www.wykop.pl/wpis/12295759/ej-miraski-pamietacie-moj-wpis-z-gorzkiezale-o-tym/
a szczególnie fragment:
O czym można gadać z kobietą? Wątpię aby chciały gadać o:
- samolotach
- samochodach
- budownictwie
- kosmosie
- zwierzętach
- sytuacji politycznej (ok tego tematu sam mam czasem dosyć i czasami sam od niego uciekam).
- fantastyce...
O czym można rozmawiać z różowy pasek aby nie wyjść na takiego co ma "zero zainteresowań" a jednocześnie nie zanudzić? No bo sory ale ja się znowu nie znam na modzie, kosmetykach, gwiazdach i innych tego typu duperelach.
Póki co wymyśliłem tylko jeden wątek, a mianowicie podróże (które będą dla obu stron ciekawe).
Z drugiej strony różowe nie rozumieją zapewne takich przegrywów jak ja, co się boją cokolwiek mówić, i mogą wyjść na takich "zero zainteresowań".
EDIT: Dosłownie przed wysłaniem postu wymyśliłem jeszcze temat kulinariów ale na ten temat chyba za długo nie można rozmawiać (szczególnie jeśli brak doświadczenia w tym temacie tak jak mi).
Nie wiem do kogo się odnosi, bo nie byłem praktycznie na ani jednej randce (✌ ゚ ∀ ゚)☞
N: Czym sie interesujesz?
R: sztuką głównie, prawem
N: rzeźbisz?
R: niee, rysuje i maluje
N: a co ostatnio namalowalas?
R: kopie damy z gronostajem
(czasem przydaje sie jakas wiedza ogólna, by zaimponować)
N: oo, malowalas cos jeszcze na orzechu?
R: Tak, chcialbys zobacyzc?
N:
@Arveit: R: mam wolne miejsce na penisie