Wpis z mikrobloga

@Vitz: Nie zmieniło, raczej utwierdziło w poglądach. Za dużo o ruskich wiedziałem, żeby książka coś zmieniła. Ale jest wartościowa, zwłaszcza że powstała w latach 1947-1948.
W kontekście 1984 często przywołuje się Huxleya, czasem podkreślając że to on miał rację. Zwróćcie jednak uwagę, że to właśnie na inwigilację rodem z Orwella już dawno się "zgodziliśmy".
  • Odpowiedz
@Vitz: "1984" jest spoko, ale ja polecam "Drogę do zniewolenia" Friedricha Hayeka, która powstała mniej więcej w tym samym czasie. To nie powieść, ale traktat polityczny, w którym autor stara się pokazać, że socjalizm, mimo najlepszych chęci jego zwolenników, na dłuższą metę prowadzi do totalitaryzmu.

Obrazkowe streszczenie
  • Odpowiedz