Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest najgorsze, Mirki? To, że mimo tego wszystkiego co się dzieje wokół #wybory i rosnącej siły antysystemowców, wybory i tak wygra Komor albo Duda, a jedyną osobą, która ma nikłą szansę coś zmienić jest Ogórkowa, bo tylko ją jeszcze coś widać w mediach. Dla większości ludzi Korwin jest tylko śmiesznym panem z muchą, który coś tam trajkocze i nawet nie biorą go na poważnie, Kukiz jest ciekawostką, a reszta kandydatów to takie nołnejmy nie wiadomo skąd. No, zapomniałem o Palikocie, ale mam wrażenie, że on może być pierwszym kandydatem w historii, który zebrał ujemną liczbę głosów ( #pdk xd). Największym problemem antysystemowców jest to, że jest ich za dużo i w efekcie wyborcy, którzy chcą walczyć z Dudą i Komorem są za bardzo rozbici. Gdyby antysystemowcy połączyli się w jednego Kapitana Antysystema, to byłaby szansa coś zdziałać.

I tak dobrze, że coś się zaczęło dziać, że społeczeństwo zaczyna pokazywać, że ma dość tego betonu jakim jest rząd. Teraz jest jeszcze za wcześnie, ale myślę, że w następnych wyborach taki Kukiz, Kowalski albo Wilk mogą mieć realną szansę w tej nierównej walce.

Mam nadzieję, że się mylę, ale boję się, że po tych wyborach nic się nie zmieni.


#polityka #wyboryprezydenckie2015 #oswiadczeniezdupy #chybatrocheprzegryw
  • 4
@Hrabia_Heheszko: Moim zdaniem na tym etapie duża liczba antysystemowców wypada korzystnie. Na debacie prezydenckiej aż cztery osoby prezentowały poglądy wolnościowe - każda miała inną charyzmę. Daje to bardziej do myślenia ludziom niż pojedynczy Korwin, którego łatwo mediom zepchnąć do rangi oszołoma.
@llll: No tak, i to jest bardzo dobre, problem jest z tym, że głosy ludzi rozkładają się też na 4 i dlatego na razie może być to za mało aby powstrzymać Komorowskiego (chociaż on trochę traci) albo Dudę.
@michalo94: wydaje mi się, że dużo wyborców, którzy w jakimś stopniu nie chcą Dudy i Komorowskiego, a nie do końca zgadzają się z Kukizem i Korwinem (jeśli nie słyszeli o pozostałych) mogą