Aktywne Wpisy
jmuhha +195
Niesamowite, że zostało nam raptem 5 dni, żeby obudzić się w lepszej Polsce dzięki temu Panu 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Ile prawdy jest w hipotezie (a tak właściwie która najtrafniej opisuje to czego ja nie rozumiem :P) dopuszczającej istnienie nieskończonej ilości a - wszechświatów, b - dokładnych kopii nas samych (planet podobnych ziemi na których wykształciło się życie itd) w naszym wszechświecie?
Pytam, bo zastanawiam się nad dwoma kwestiami - czy jesteśmy w stanie wykluczyć albo potwierdzić tezę, że w nieskończonym wszechświecie istnieje nieskończona ilość planet podobnych ziemi? (a przynajmniej ich pewna liczba, o ile istnieje jakieś ograniczenie np. ze względu na skończoną ilość materii?) Matematycznie moglibyśmy stwierdzić, ze wobec prawdziwości tych twierdzeń absolutnie wszystko we wszechświecie jest możliwe?
Z kolei co dokładnie oznacza pomysł z nieskończoną ilością wszechświatów? Wynika on i teorii o bozonach, i dopuszcza istnienie zarówno pierwszego zdarzenia, jak i poszerza je o kolejne nieskończone wszechświaty?
Pewnie pełno niejasności w tym co napisałem, ktoś lepiej wytłumaczy...