Wpis z mikrobloga

Moja współlokatorka ugotowała rzygi. Serio. Wychodzę z pokoju, czuję smród wymiocin roztaczający się po przedpokoju, tak ostry, że sama mało się do niego nie dołożyłam. Wchodzę niepewnie do toalety, myśląc że to źródło tego aromatu, ale tam pachnie wyjątkowo ładnie w porównaniu z resztą mieszkania.
Udaję się do kuchni, na patelni leży jakaś jasnobrązowa breja z niezidentyfikowanymi ingrediencjami, bez wątpienia tak cuchnąca. Mniam.
Moja współlokatorka zapewne będzie to jadła kilka dni, o zgrozo, włoży to do lodówki, gdzie są też moje rzeczy i przesiąkną tym smrodem. :(

Miałam zrobić sobie kanapkę do wieczornej nauki, ale mi się odechciało. #!$%@?. Otworzyłam okno na cało, ciekawe czy to się da w ogóle wywietrzyć.
#gorzkiezale #wspollokatorzy #podludzie
  • 15