Wpis z mikrobloga

Lvl 26, szef kuchni w amerykańskiej restauracji w Warszawie.

Pracę zaczynam różnie, 8 do 16, czasami 13 do 23, czasami 16 do 23. Mieliśmy normalne 2/2, ale szef uznał, że za bardzo się nudzimy i podzielił nas na 3/1 po ok 8h pracy dziennie.

Jeżeli przychodzę na 8 rano, zmianę zaczynam od przeglądnięcia stanu produktów na kuchni i ewentualnym przyniesieniu braku z magazynu. Później wykonanie zadań, które zleciła zmiana poprzednia (dorobić sosy, ugotować zupę, przygotować steki / burgery itp.). Jeżeli to jest dzień dostawy, przyjmuję towar. Sprawdzam z fakturą, czy wszystko się zgadza, czy daty przydatności są odpowiednie i zanoszę do magazynu. W międzyczasie przygotowuję śniadania dla gości, jeżeli ktoś zamówi. I tak mija czas do 13, kiedy przychodzi drugi kucharz.

Gdy przychodzę na 13, mam już całą kuchnię przygotowaną zostaje przygotowywać zamówienia, jak nic się nie dzieje, sprzątamy, siedzimy, czasem papieros, pogadać z barmanami. O 16 śniadaniowego zmienia trzeci kucharz i już we 2 zostajemy do końca.

Otwarci jesteśmy do 23, ale jeżeli nie ma bardzo dużego ruchu (piątek i sobota odpada - mamy koncerty) o 21 / 21:30 staramy się zacząć sprzątać, żeby wyjść od tej 23, różnie bywa, ale zwykle się udaje ( ͡° ͜ʖ ͡°). Należy przed zamknięciem również przygotować trochę dla porannej zmiany, napisać listę zadań dla niej i różnych uwag, które powinien wiedzieć - po prostu przekazanie zmiany.

2 razy w tygodniu robię listy zakupów do poszczególnych dostawców, potem je wysyłam. Przerwy ustalonej nie mamy, ale zawsze można wygospodarować sobie jakąś chwilę.

Generalnie praca bardzo przyjemna, robię to co lubię (zawszę marzyłem, żeby zostać kucharzem - zaczynam właśnie to marzenie spełniać). Jestem bez doświadczenia w gastro, to moja pierwsza praca, więc to dobry sposób na zdobycie doświadczenia i późniejsze startowanie do innej restauracji :)
#mojdzienwpracy
  • 17
@bagno_zwyczajne: To nie jest taki stricte szef kuchni, jak Amaro, czy inny MisielMoro, po prostu mam więcej zadań, pilnuję porządku na kuchni, pilnuję, aby dania wychodziły tak, jak powinny. Jesteśmy siecią, więc nie możemy sami ingerować w dania, więc tego też nie robię. A zostałem w ten sposób, że pracuję tam od początku i wyróżniłem się zaangażowaniem i swoją pracą spośród innych kucharzy i dostałem to stanowisko :)