Wpis z mikrobloga

Dobra, czas na eksperyment, dawno nie pisałem to zobaczymy co wybuchnie z moich palców w ciągu 15 minut.

Jest godzina 22:45

- Widzisz kochanie, tam jest wenus - Wskazał palcem na wschód.
- Czemu milczysz? - Znów się na mnie obraziłaś? Zapytał zaniepokojony
- Dobra, milcz jak chcesz, a ja wrócę do opowiadania.
Chciałbym byśmy kiedyś polecieli na księżyc i byśmy mogli pobyć sami, chciałbym ciągle powtarzać to jak mocno Cię kocham i dotykając Twego ciała doprowadzić Cię do krzyku rozkoszy. Wiem, że marzysz o tym.
- Pamiętasz jak się spotkaliśmy pierwszy raz? - Zapytał rozmarzony
- Sądziłaś, że jestem gwałcicielem i zaczęłaś uciekać, a ja chciałem Ci tylko powiedzieć, że zgubiłaś spinkę do włosów. Heh, jaki był z Ciebie głuptasek, ale mimo wszystko kocham tę nieśmiałość tkwiącą w Tobie. Jedynie szkoda, że nigdy tak naprawdę nie zamieniliśmy ze sobą słowa. Jedyne co powiedziałaś mi, to to, bym się trzyma od Ciebie z daleka, bo wezwiesz policję.
Heh, głuptasku mój, szkoda, że to powiedziałaś, ale i tak możemy być w tym miejscu i mogę Cię dotykać.
Przejechał palcem po jej piersi, a potem zjechał jeszcze niżej, aż do pochwy. Włożył w nią palec i powiedział
- Kochanie, czemu jesteś sucha? - Nie podniecam Cię? - Spytał zawiedzionym głosem
Zaczął ją całować po brzuchu i dotykać piersi. Widać było jak bardzo jest podniecony i nie panuje nad sobą. Zaczął wykręcać jej stuki i bić po brzuchu, po chwili przyłożył usta do jej piersi i jedną z nich odgryzł.
- Wybacz mi skarbie, że to robię, ale nie panuję nad sobą, dobrze, że jesteś martwa i nie czujesz tego bólu

#opowiadanie #nekrofil #seks ##!$%@? #proza
  • 4
  • Odpowiedz