Wpis z mikrobloga

#praca #zawod #zarobki #kierowcaautobusu #taxi #tir

Mam 30 na karku i myślę o zmianie zawodu. No może nie do końca zmianie, bo strach trochę opuszczać wymoszczoną posadkę kiedy się ma kredyt na karku, ale chcę jeszcze w życiu zrobić coś innego. Choćby w weekendy, choćby po godzinach normalnej pracy.

Tak się zastanawiam jaki kurs warto zrobić, jakie uprawnienia zdobyć.
Jak każdego faceta, zawsze jarała mnie jazda dużymi samochodami. Jednak koszty zdobycia uprawnień na ciężarówki czy autobusy są dość spore - nie opyla się wydawać kasy, żeby jeździć w weekendy. Poza tym nie zabiorę przecież #rozowypasek na tournee po Europie, bo ma swoją pracę ;)

A może taxi? Też lubiłem zawsze podwozić ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Da radę pojeździć w weekendy, wieczorami, w nocy, a koszty chyba nie takie duże.
No ale przez to, że nie jeździłbym regularnie nie opylałoby mi się zapisywać do korporacji i się u nich opłacać co miesiąc.
Zatem jechałbym sobie w jakieś uczęszczane miejsca (w #krakow Rynek albo Kazimierz) i łapał klienta ;)

No nie wiem... nosi mnie po prostu. Ostatnio zrobiłem podyplomowe z zarządzania nieruchomościami i wykorzystuję to w pracy. Wcześniej zrobiłem licencję na ochronę i też z tego korzystam, zarabiam na tym. Zatem nie są to wywalone pieniądze w błoto. Chciałbym czegoś się nauczyć, czegoś spróbować, coś porobić (#przemysleniazdupy)

Macie jakieś sugestie, doświadczenie, rady?
  • 5
@staryhaliny: A moje zdanie jest takie, że jak zaczniesz na czymś zarabiać pieniądze to wcześniej czy później z pasji przeobrazi się to w pracę. Zajmij się czymś z czego nie będziesz miał sosu. Zrób sobie łuk, narysuj coś, nakręć film, napisz scenariusz, zbuduj domek dla ptaków, zrób lampę, zaprojektuj mebel. Stwórz coś.