Wpis z mikrobloga

@Kyuumeitai: Wyszedłem z domu... Artykuły sobie daruj, tylko nie narzucić sobie na poczatek zbyt wysokiego tempa, bo sie tylko zniechecisz. buty kup w decathlonie najtańsze jak nie masz, by poczuć czy Ci to pasuje.
  • Odpowiedz
@Kyuumeitai @anonim1133: nie zaczynałem od zakupienia modnych ciuchów i butów z nowej kolekcji. Na czytanie przyszedł czas jak przyszedł kryzys i brak postępów. Początkujący biegają za szybko i zapominają o rozciąganiu po (rozciągamy rozgrzane mięśnie)
  • Odpowiedz
@Kyuumeitai: Kup sobie buty z grubą podeszwą, wygodne i przewiewne, polecam tanie Kalenji Ekiden (parędziesiąt złotych na Allegro). Zobacz podstawowe ćwiczenia na rozgrzewkę - krążenia przede wszystkim. Zaczynaj bieg od marszu, szybkiego marszu i dopiero biegnij. Na koniec porozciągaj się dokładnie. Ot, cała filozofia. Jeżeli chcesz biegać, żeby schudnąć to biegaj bardzo wolno - tak, żeby móc prowadzić swobodnie konwersację i nie męczyć się przesadnie.
  • Odpowiedz
@Kyuumeitai: zacząłem od planu na 30 minut ciągłego biegu - było to coś takiego, że trochę biegniesz, trochę idziesz marszem i tak kilka serii i z treningu na trening coraz więcej biegu ;-) Potem kiedyś doszedłem do 10km ciągłego biegu i to był sukces i zacząłem już biegać bez planów tylko tak jak mi się podoba - ile chce i jakim tempem.
  • Odpowiedz
  • 1
@jarzz: to już robiłem, spokojnie ponad godzinę chodziłem. Chcę zacząć od planu 5 powtórzeń po 3 minuty biegu i marszu, bo w biegu 6 minut bez większych problemów zrobiłem
  • Odpowiedz
Chciałem zacząć biegać, ale artykuły o bieganiu mnie przytłoczyły. Jak zaczęliście?


@Kyuumeitai: spacerowałem podczas zajęć syna, żeby się nie nudzić. Po iluś tam zajęciach stwierdziłem że to do d--y i nudne tak przedreptać 5km więc przyspieszyłem. Potem już przywoziłem młodego na lekcję i ruszałem od razu do biegu. W końcu zauważyłem że raz w tygodniu to tak do kitu trochę i zacząłem kilka razy w tygodniu.
Po miesiącu doszedłem do
  • Odpowiedz
@Kyuumeitai: kiedyś mnie roznosiła energia, ubrałem dres, buty i poszedłem biegać. Przebiegłem 1km, zdychałem dwa dni i stwierdziłem, że tak nie może być :)
  • Odpowiedz
@Kyuumeitai: kupiłem buty do biegania i wrzuciłem do szafy. Po 3 miesiącach będąc n------y postanowiłem pobiegać. Wyszedłem, pobiegłem zygzakiem pewnie z 500 m, kupiłem w nocnym czekoladę i wróciłem do domu.
  • Odpowiedz