Wpis z mikrobloga

Trochę o szkodliwości soi, bo widzę, że na mirko wciąż panuje błędne przekonanie, że ta roślina ma same zalety.


Dodatkowo soja jest składnikiem większości produktów, mających imitować mięso. Moim zdaniem jest to zupełnie zbędne - większość ludzi wege, których znam stroni od takich wynalazków, po pierwsze przez wzgląd na wątpliwe wartości odżywcze, a po drugie, bo nie czują potrzeby imitowania mięsa wyrobami mięsno-podobnymi (np. wędliny sojowe). Niemniej nie mam nic przeciwko tym produktom, od czasu do czasu to może być jakieś urozmaicenie, jak mięsna parówka bez mięsa XD

#wegetarianizm #soja #weganizm #dieta #jedzenie
Aerials - Trochę o szkodliwości soi, bo widzę, że na mirko wciąż panuje błędne przeko...

źródło: comment_ExyOWvHhjz6kd5OfH0PGCu8J1ZbkWOCP.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Aerials: no wiem, wiem. ale też trzeba nad tym popracować. Kiedyś lubiłem się grzebać w kuchni, różnorodnie jeść. Ostatnio przeszło mi w prostotę. Tofu nie kupuję, ale ma duży plus, że można go otworzyć i od razu jeść. Ewentualnie polać sosem. Ale jest ryż brązowy, quinoa (szkoda, że droga), to git.
  • Odpowiedz
@Aerials: co do soi, to kiedys panowal poglad o "szkodliwosci" soi. Tymczasem obecnie dominuje poglad nie tylko o braku szkodliwosci, ale wrecz o wielu zaletach zdrowotnych.
Co do plodnosci, to bujda na resorach, na co najlepszym dowodem sa Chiny, czy Indie, gdzie soi pozera sie tonami, od tysiecy lat, a nie sa to raczej narody o ujemnym przyroscie naturalnym. Kiedys wywolano panike sojowa ze wzgledu na podobienstwo strukturalne pewnego skladnika soi
  • Odpowiedz
  • 0
@dzikireks: Nigdy nie ufałam wyrobom typu mleko czy parówki sojowe, a i w prasie specjalistycznej jest mowa o tym, że soja w nadmiarze (bo o tym mowa), może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Tak, wiem, wszystko w nadmiarze szkodzi, nawet woda, ale mimo wszystko :D
  • Odpowiedz