Wpis z mikrobloga

@severian:

1. #nietruelolcontent

2. Nie. Policja przede wszystkim sprawdzi, czy wtedy jechali na interwencję, czy nadużywali swoich uprawnień. Nie chodzi też o samo jechanie 120 kmh. Biegli którzy się temu przyjrzęli wskazywali na nagraniu dwie, albo trzy sytuacje, w których najprawdopodobniej kierowca przegiął i po prostu ryzykował spowodowanie kolejnego wypadku

3. Prywatna firma, do któej należy ta karetka, już zwolniła tego kierowcę, bo sobie robił show z ratowania ludziom życia.
@Ryu: Wychodzę z założenia (może błędnego), że gdy na szali jest ludzkie życie nigdy nie jest za wolno. Nie bez powodu takie pojazdy nazywa się 'uprzywilejowanymi'. Niestety kierowcy często olewają sygnały i nie przepuszczają karetki. Dlatego takie filmiki na YT to dobra rzecz, bo potrafią uświadomić jak to wygląda z drugiej strony. Policja powinna raczej ukarać kretynów, którzy utrudniają akcję ratunkową, a nie kierowcę.