Wpis z mikrobloga

#dziendobry Mirki i Mirabelki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W związku z tym, że ostatnio ceny fajek wzrosły na tyle, że normalne fajki kosztują dwa złote więcej niż najdroższe z czasów jak zaczynałem palić i że c-----o się czuje po #p-------y nadszedł czas rzucić ten syf.
Wczoraj ograniczyłem motzno ilości a dziś nie będę palił. Moim jedynym boostem są gumy do żucia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dajcie w c--j plusów żeby się udało

#rzucampalenie #rzucaniepalenia #zebroplusy #oswiadczenie
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szinken:
Dobrze cumplu, ja też rzucam, stopniowo, ale już jest dużo lepiej niż było. Teraz jestem na etapie palenia 2 fajek na dzień, jedna rano i jedna wieczorem. :D
  • Odpowiedz
  • 1
@szinken: w koncu normalne podejscie do tematu. Wszystkie wspomagacze typu desmoksan sa dla frajerow i sluza do tego, zeby producent zarobil a nie zeby palacz rzucil. Pisalem to wielokrotnie, bo sam przez to przechodzilem - potrzebujesz wspomagacza = jestes slaby.
  • Odpowiedz
  • 1
@szinken: polecam książkę "jak rzucić palenie", mój niebieski jaral 7 lat, przeczytał ją i rzucił. Ot tak, bez gum, bez kombinowania. Książka jest dość znana, może ktoś ma i pożyczy, a spróbować nie zaszkodzi. :)
  • Odpowiedz
@szinken:
Tak to bym nie umiał, po prostu lubię sobie czasami zapalić, nawet nie tyle co muszę co po prostu lubię, ale jednak wygrywa argument że szkoda hajsu na to.
  • Odpowiedz
  • 1
@szinken: szkoda, może spróbuj jeszcze raz? Może tym razem podejdziesz do tego inaczej, bo widzę ze motywację masz całkiem sporą ;) tak czy inaczej powodzenia w rzucaniu tych smierdziuchow ;)
  • Odpowiedz
@Amelie: nieskromnie powiem, że nie będę potrzebował. Przez cały dzień ani chwili mnie nie ciągnęło do fajki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakkolwiek to brzmi :P
@Stonis: ja wolę się odciąć kompletnie bo jak będę popalał to wrócę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@szinken: ojjjjjjj kolego! Ostrzegam od razu! Jeśli byłeś nałogowcem to nie możesz popalać! Znam (i zastanawia mnie ten fakt), osoby, które faktycznie palą tylko do alkoholu, bądź po prostu- okazyjnie. Poza tym fajki nie tkną. Ale! Jeśli ktoś kiedykolwiek był nałogowcem, nie może absolutnie tego świństwa brać do ust!
Nie wiem jak tam stoisz z paleniem grassu, ale ja z własnego doświadczenia odradzam palenie lolków z tyxem, jeśli rzuciłeś szlugi.
  • Odpowiedz