Wpis z mikrobloga

Sesja na #studbaza już za pasem, więc pora coś zrobić ze sobą. Jestem na I roku ekonomii (tak wiem że gówniany kierunek) i postanowiłem, że warto by było już teraz poszukać praktyk studenckich, coby nabrać doświadczenia i umiejętności. Wiem, że kwestia zarobkowa na praktykach to kwestia niestety drugorzędna, ale jestem w stanie nawet podjąć się za darmo praktyki, pod warunkiem, że będzie to jakaś konkretna firma, z której wyniosę jakieś konkretne umiejętności.
Pytanie: jak najefektywniej szukać takich praktyk? Interesują mnie głównie biura rachunkowe, ewentualnie banki. Mile widziane wszelkiego rodzaju porady od was, bo nie chciałbym za darmo parzyć komuś kawę i obsługiwać ksero. Aha, jestem też ze #szczecin.
  • 14
@Letoo: @llorT: Hmm no właśnie, dwie zbieżne opinie. W każdym razie chciałbym robić w finansach i tyle. Ekonomię studiuję z przyjemnością, a chyba o to w tym wszystkim chodzi. Na razie nie planuję zmienić studiów. Wiem, że z pracą po nich kiepsko, dlatego chcę już od pierwszego roku działać. Jestem w tym zupełnie zielony, nie mam też kogo popytać, dlatego pytam się na wykopie z prośbą o pomoc i rady.
Jak będziesz dobry w tym co robisz i skończysz studia mając już praktykę zawodową to nie wróżę ci problemów ze znalezieniem pracy (przy założeniu że nic cię w Szczecinie nie trzyma, bo jaki jest rynek na ekonomistów w twoim mieście nie wiem, wiem natomiast że są miasta gdzie nie powinieneś mieć z pracą problemu)
@Krowoder: Lepiej by było dla mnie gdybym studiował FiR, bo ekonomia jest mocno ogólna i mało z niej wyniosę. Ale raz: studia nie są wymagające, więc mogę sobie to nadrabiać doswiadczeniem zawodowym, dlatego teraz szukam praktyk. Dwa: akurat troche sytuacja mi sie pokomplikowala i tylko na ten kierunek sie zalapalem pod koniec rekrutacji, ale i tak mi sie on podoba. (chociaz na I semestrze bylo sporo zapychaczy)
@Letoo: To wiem,
W poniedziałek odwiedzę biuro karier w mojej uczelni, zobaczymy czy mi coś doradzą. Potem powysyłam jakieś CV do losowych firm, z zapytaniem o praktyki. Napisałem ten wpis na wykopie z myślą, że ludzie starsi ode mnie dadzą mi jakieś złote rady, a nie ogólniki typu "działaj działaj ziomek buduj doświadczenie i elo"
@tardis: Może trochę głupie pytanie, ale te praktyki, które chciałbyś podjąć już teraz niezwiązane byłyby w ogóle z tymi, jakie obowiązkowo odbywa się bodajże po 4 semestrze?

Ja w sumie jestem w podobnej sytuacji, też jestem na I roku, tylko że wspomnianego przez Ciebie FiRu, z tym, że wolałbym znaleźć sobie jakąś pracę dorywczą. Jasne, na cokolwiek powiązanego z kierunkiem raczej nie ma szans, ale zawsze jakiś hajs z tego będzie,
@sartek: No niestety, malo tej rachunkowosci jest na ekonomii. Na IV roku mam do wyboru specjalizacje, to wyiore sobie finanse i rachunkowosc. Potem moze cos podyplomowo ogarne, ale nie wiem w sumie.
W kazdym razie chcialbym probowac juz od najwczesniejszych lat studiow robic sobie jakies doswiadczenie zawodowe, zeby potem lepiej na tym wyjsc. Przeraza mnie wizja bezrobocia, albo bycia jakims garniakiem najnizszego szczebla pracujac za niewiele wieksze pieniadze wieksze od minimalnej
Na IV roku mam do wyboru specjalizacje, to wyiore sobie finanse i rachunkowosc.


@tardis: Miałeś na myśli IV semestr, tak?
Czy może masz I stopień bez specjalności, i dopiero na drugim masz do wyboru? Ale jeśli tak, to chyba lepiej byłoby studiować sam FiR, jeśli miałbyś taką możliwość.

No, jeśli nie musisz pracować, to chyba mógłbyś też popróbować coś w jakichś kołach naukowych, pewnie masz na uczelni jakieś koło finansistów, albo