Wpis z mikrobloga

Dzisiaj skończyłam te nieszczęsne 20 lat. Niczego nie osiągnęłam, nie idzie mi na studiach, nigdy nie miałam faceta. Nie udało mi się niczego opublikować, niczego wygrać - zawsze byłam druga, w cieniu kogoś. Teraz już nawet nie jestem taka, wlokę się na szarym końcu. Współlokatorzy mnie nie lubią. Nie mam przyjaciół, jestem cholernie samotna. Coraz częściej wydaje mi sie że znowu popadam w depresję, kiedyś byłam w dość mocnej - myśli samobójcze były dla mnie codziennością. Powoli wracam do tego stanu. Nawet rodzina nie traktuje mnie poważnie, przyjechałam do domu rodzinnego na urodziny a ojciec i tak mnie olał woląc oglądać skoki narciarskie. Coraz bardziej pogrążam się w swoim uzależnieniu - sieci. Ciagły natłok informacji mnie karmi, a jednocześnie utrudnia stanie się w czymś specjalistą. Czuje się okropnie. Najbardziej dokucza mi samotność i poczucie bycia nieudacznikiem. Nie wierzę już że mi się uda, własciwie staram się jedynie dla mamy i dziadków. No i jeszcze jednej osoby która często podnosi mnie na duchu. Tak kiedyś jak i teraz. Nie chcę ich jednak martwić swoim stanem. Do tego uzależniam się od kofeiny powoli. czuje że powoli przegrywam swoje życie, ale nie wiem co z tym zrobić.
#niewiemjaktootagowac #muszesiewyzalic #samotnosczabija
  • 49
@Axoi: A zastanawiałaś się czy to nie kwestia tego, że po prostu studia i otoczenie tak na Ciebie wpływa? Może nie znasz takich ludzi jak byś chciała i uczysz/robisz nie to co lubisz?
@Axoi: meh... Też jestem uzależniony od netu i kofeiny i wiesz co? Dobrze mi z tym. Co do reszty, to zepnij poślady i zacznij układać plan.
@ihaha: Własnie robię to co umiem najlepiej, co zawsze chciałam robić. I powoli przestaje mi sie nawet to podobać.
@bloo90: Sieci - nie potrafię się od niej odciąć. Kiedyś nie miałam jej kilka dni - nie potrafiłam nic ze sobą zrobić. Kofeina - po prostu bezwiednie sięgam po zawierające ją napoje. Łapię się na tym że je robię i piję.
@Jubei: Mi własnie przestaje być dobrze, to posunęło się
@Axoi: Każdemu czasem pojawiają się mało pozytywne myśli i chwile zwątpienia.. Trochę w 2014 roku też przeszedłem, od bezrobocia przez wyrzucenie ze studiów:( Z kofeiny polecam kawę, energetyki to jak dla mnie straszne zło:) co do sieci - zdarza się i mi spędzić dni na wciskaniu klawisza f5
@bloo90: Mnie jeszcze nie wywalili... Na szczęście. Może jeszcze mi się uda.
Energetyków ani kawy nie piję, zwykle jest to kofeina w musujących tabletkach albo yerba mate.