Wpis z mikrobloga

@SynuZMagazynu: Cwaniaki mają szare domki.
@Marpop: Technicznie - tak. Strzelasz laserem o wielkiej mocy (monochromatycznym z przedziału światła widzialnego) i teleskopem odbierasz zbiorczy sygnał. Jak sygnał wzrośnie powyżej 3 sigma, to znaczy że odebrałeś światło lasera odbite od tych zwierciadeł.
@mactrix: No pewnie że można. Mamy raz w miesiącu dni otwarte ("Wieczory z gwiazdami"), na których jest referat, oprowadzanie i siedzenie na teleskopach do oporu. Przy dobrej
@Al_Ganonim: to wiem, bo czytałem o tym

tak się potwierdza, że wylądowali no i można zmierzyć odległość

chodzi mi o to czy tak jak teraz zrobiłeś zdjęcie to da się to zobaczyć przy odpowiednim przybliżeniu oczywiście

zróbmy wyjazd z mirko oglądać twoje teleskopy ;) aż specjalnie bym do Krakowa przyjechał
@mactrix: nimom pojeńcia :-[ To nie moja działka. Ale! na pewno będzie to niebawem, bo pierwsze spotkanie ma być pod koniec stycznia.

@Marpop: Zdjęcie w oryginalnym rozmiarze przedstawia Księżyc w skali 1 pixel = ~730 metrów. Największe "zwierciadło dla laserów" na Księżycu ma nieco ponad metr. Będzie ciężko. Potrzebny będzie taki zoom jak mieli w CSI :P

A przyjechać można, czemu nie. Tylko się trzeba wcześniej zgadać, bo mogę akurat
@Marpop: Zdolność rozdzielcza teleskopu (1.22 lambda / d) to małe piwo. Tu trzeba walczyć z atmosferą. Typowy seeing ogranicza rozdzielenie dwóch punktowych źródeł do zaledwie 1 sekundy łuku. To odpowiada granicy dyfrakcyjnej 12-cm teleskopiku. Każdy większy teleskop będzie musiał mieć optykę aktywną lub adaptywną by zejść poniżej rozdzielczości oferowanej przez 12-centymetrowy teleskop ;).
@nicniezgrublem: Nawet najlepsze lasery mają rozbieżność wiązki na poziomie kilku sekund kątowych. Wystarczy wycelować z dokładnością do kilku kilometrów, co jest spokojnie do zrobienia. Z gigawatowej wiązki na Ziemię wraca ledwie kilka fotonów.