[straggler]

#linux Nie mogę uruchomić ubuntu 32 na virtualboxie. Pokazuje ubuntu 14.10, a potem, że init nie może coś tam i grafika siada(kolorowe paski). Co poradzić na to?
#ubuntu

[npsr]

@straggler: hmmm. No ewidentnie stało się cośtam. Ale nie pamiętam, co ten błąd oznacza. Chyba cośtam.

[s.....a]

@straggler: coś tam trzeba zrobić pewnie.

[straggler]

@npsr: Gdybym był w stanie to przeczytać buraku to bym napisał. @seoama:

[npsr]

@straggler: echhh to tak:
Zestaw ubuntu installer (plus wersja) + słowa verbose lub debug w google. Powinieneś znaleźć info jak odpalić tryb, który pozwoli Ci przeczytać kominikat błędu.

Następnie prześledź logi i zobacz, gdzie coś wygląda niepokojąco.
Wklej to w google i zapewne znajdziesz odpowiedź. Możesz też wkleić tutaj i ktoś może się skapnie co poszło nie tak.

Niema informacji, niema odpowiedzi


P.S. #!$%@? się xorg. Pewnie przez sterowniki i penie

[fervi]

@straggler: Używaj Xubuntu, najlepiej w wersji 14.04

[straggler]

@fervi: czemu?

[fervi]

@straggler: 14.04 jest LTS, czyli stabilne pakiety
Xfce4 nie wymaga akceleratora 3D

[straggler]

@npsr: @npsr: @fervi: Wystarczyło zwiększyć ilość vram na maszynie z 12mb do 32mb XD

[fervi]

@straggler: Być może, niemniej porażką jest to, że pewnie wszystko ci chodzi na renderowaniu na procku (przez co tnie)

[straggler]

@fervi: nie tnie i jest na wirtualce, więc nie wiem jak z rednerowaniem