Wpis z mikrobloga

@LittleStranger: Raka nerek czy chore nerki?

Tak czy owak współczuję, bo 3mc temu pożegnałem swojego na niewydolność nerek.

Jeśli pies zaczyna cierpieć to dobrze jest mu te cierpienia skrócić. Ja uśpiłem w odpowiednim momencie, jak już nie chodził i nie kontaktował, ale rano jeszcze sobie zrobił spacer po ogrodzie.

Dziś mam nowego psa (znalazłem na ulicy), więc trochę jest inaczej.
@LittleStranger: kilka ostatnich miesięcy spędziłem na jeżdżeniu po weterynarzach bo coś rosło na nodze mojego psa. Pies miał 14 lat. Miesiąc temu musiałem go uśpić. Teraz trochę żałuję, że jeszcze go nie potrzymałem bo niby chodził, ale gula była tak wielka jakby miała za chwilę wybuchnąć. Do tego sam podjąłem decyzję o jego uśpieniu i #!$%@? się z tym czuję... W każdym razie współczuję ()
@Lukas77986: Miałem podobnie 5 lat temu.

@LittleStranger: Eh, wiem jak to stracić przyjaciela którego miało się tyle lat przy boku. Pamiętam 5 lat temu rodzice uśpili mojego psiaka, którego przynieśli do domu w moje pierwsze urodziny (1995). Czternaście lat przy boku. Życie kopnęło mnie wtedy drugi raz w ciągu miesiąca w krocze, bo akurat byłem wtedy u babci na drugim końcu Polski, by nie siedziała sama (trzy tygodnie wcześniej zmarł