Wpis z mikrobloga

Hey, szukam długich spodni kolarskich do jeżdżenia w zimie. Musiałby się sprawdzać do powiedzmy -10.

Oczywiście na szelkach i z wkładką, macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Obecnie posiadam wersje jesienną, sprawdza się do około +5 stopni. Wymyśliłem, że ewentualnie kupię ciepła bieliznę termoaktywną i będę zakładał pod te spodnie. Co myślicie o takim rozwiązaniu i jaką bieliznę musiałbym kupić?

#rower #kolarstwo
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uve444: Pod pampersa nic nie wkładaj. Amen.

Ty coś zakładasz jeszcze na te długie spodnie? Ja na przykład na wierzch biorę bojówki. A jak jeszcze za zimno, to pod bojówki idą takie spodnie do biegania z Decathlona (w sumie - takie jak kolarskie, tylko bez pampersa i szelek).

Zusammen do kupy starcza i na -20. Na -10 długie gacie z pampersem + bojówki mi całkowicie wystarczają, ale odczuwanie temperatury to
  • Odpowiedz
Nic obecnie pod pampersa nie zakładałem. Niestety na mrozy obecne moje długie spodnie się nie nadają, więc albo jakieś porządne ciepłe nowe, albo pomysł z czymś pod spód :) Bojówek nie chcę, używam typowo kolarskiej 'lajkry' ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@uve444: Na -10 poszukałbym czegoś na narty albo snowboard. Cebula (jako kilka warstw a nie jako oszczędzanie na spodniach snowboardowych) krępuje ruchy.
  • Odpowiedz
@uve444: Ja latam przez cały rok i myślę, że spodnie to akurat najmniejszy problem. Spodnie osłaniają mięśnie które pracują, a więc samoczynnie się ogrzewają.

Przy temperaturach poniżej zera zakładam ocieplane spodnie rowerowe. Jak naprawdę pizga, to bielizna termo + spodnie z lub bez ocieplania. Czytałem też, żeby chronić dodatkowo kolana, ale ja tu niczego nie dokładam.

Myślę, że jak kupisz jakiekolwiek ocieplane spodnie, to będziesz zadowolony. No chyba, że jesteś
  • Odpowiedz
Ja do -15°C jeżdżę w przeciwdeszczowych (trekingowych?) spodniach North Face. Mówię o jeździe miejskiej, gdzie pod spodem mam "zwykłe" spodnie do pokazania się publicznie w pracy, a na to spodnie "ortaliony". Chronią i od przewiania i od śniegu z deszczem. Przyjeżdżam, ściągam, ew. roluję do plecaka i jestem gotów do działań.
  • Odpowiedz