Aktywne Wpisy

dlaczego_michau +197
Jestem w Hiszpanii w Walencji na najbardziej turystycznym w tej okolicy nadmorskim bulwarze La Patacona.
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
JAuStURYErSE +76





po kilkunastu dniach zabawy stwierdzam, że przechodzę z powrotem na gmaila. na komputerze. na telefonie inbox jeszcze trochę będzie używany i zobaczymy. dostanie jeszcze szansę.
inbox przekształca pocztę w przypominajkę. w skrócie: jak przychodzi poczta, to palcem przesuwam ją albo w lewo, albo w prawo, czyli: oznaczam ją jako "załatwioną" (czyli: znikaj), albo jako "odłóż na później", i określam na kiedy. danego dnia poczta "przyjdzie" jeszcze raz, czyli pokaże się w inboksie. do tego wszystkiego jeszcze jest pinezka - przypięte maile widoczne są cały czas.
może to i fajne, ale (chwilowo? bo to beta?) nie ma powiązania z listą zadań. czyli, że mamy dwie. a to mi chwilowo nie pasuje, bo zamiast pomagać, robi dodatkowy burdel.
w normalnym gmailu mogę z menu wiadomości wybrać "dodaj do listy zadań", a zadanie przypisać sobie jednym ruchem na konkretny dzień w kalendarzu. czyli - funkcjonalność przypominajki już mam. a chwilowo wydaje się, że inbox jest przypominajką samą w sobie i to jest błąd projektowy, bo robią się dwa miejsca do sprawdzania, co mam do roboty.
poza tym wkurza mnie wyświetlanie nadawców maili po imionach - mam kilku jarosławów - i muszę najeżdżać myszą, żeby zobaczyć, którego listu szukam. niepraktyczne. mogłby być mniejsze literki i i pełna nazwa nadawcy. a poza tym, jeśli w wątku jest moja odpowiedź gdziekolwiek, a zwykle odpisuję wszytkim, i wówczas wyświetla mi się przy każdym liście np. "Jarosław, Andrzej" - po co? nie wiem. strata miejsca. już bym wolał "Me".
chwilowo wolę więc zestaw "gmail -> tasklista -> kalendarz".
na telefonie inbox na razie zostanie, bo tam kalendarz oglądam osobno i pocztę osobno, a więc może inbox lepiej się sprawdzi na takim wyświetlaczu. standardowy gmail nie ma tu tej przewagi, co na pececie, bo nie ma tu menu "dodaj do tasklisty", czyli dokładnie tak, jak inbox. może więc wygra interfejsem. na razie nie wiem, i ikony normalnego gmaila nie usuwam - leży obok i czeka.
tyle w temacie na dzień dzisiejszy.