Wpis z mikrobloga

@katalizat0r: umowa z założenia zła :) w prawdzie głównie dla dziecka, ale cóż... na zmianę chyba bardziej sprawiedliwie. W najgorszych momentach raz jedno całą noc, raz drugie całą noc, bo oboje niewyspani też bez sensu.

@kiszczak: różowepaski też pracują, nawet na noce i potem robi się ciąg nieprzespanych kilka, no bo przecież niebieski czuwał wczoraj przy dziecku... eh...
różowepaski też pracują


@Zieloniutka: Nie w pierwszym okresie po rozwiązaniu.

potem robi się ciąg nieprzespanych kilka, no bo przecież niebieski czuwał wczoraj przy dziecku


Jeżeli facet w takim przypadku nie jest wsparciem dla kobiety to znaczy, że dała się zalać nie temu co powinna.
@kiszczak: dzieci ząbkują często po powrocie mamy do pracy, tak jak jest w moim przypadku, wróciłam do pracy gdy mały miał 11 miesięcy, a teraz ma 19 i nadal zarywamy noce.

Jeśli by brać pod uwagę próby wyłgania się od obowiązków facetów pod tym względem, chyba mielibyśmy ujemny przyrost naturalny...