Wpis z mikrobloga

tldr: spodziewałem się x a dostałem y

Skończyłem pierwszy epizod #crossange, a do nadrobienia zostało mi jeszcze cztery. Po niektórych grafikach, jakie widziałem w internecie, spodziewałem się zwykłej #!$%@? z elementami yuri, a odcinek numer jeden, w szczególności opening, 'skorygował' moje oczekiwania co do serii. Yuri nie było (chyba, nie oglądałem zbyt uważnie), '#!$%@?' tylko trochę jak na razie, ale za to na koniec wyjatkowo brutalne, bolesne gwałty (czy jakoś tak, pdk). Trochę (a może nie trochę?) zonk z plot twistem w połowie odcinka, ale nie powiem, że się tego nie spodziewałem. Przechodząc do meritum - lecę z serią dalej. Zamiast cute girls in cute robots doing cute things mam ww. gwałty, więc jak dla mnie całkiem OK wymiana. Liczę na więcej takich niespodzianek.


W sumie to polecam.


#anime #crossange #luznerozkminy
  • 4
@janoosh: crossange tak dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°) mimo że od początku było widać, że nie będzie to ambitny tytuł i tak udało im się zrobić trainwreck mocny. no ale przynajmniej dostarcza jakiejś tam rozrywki.
@Nasu: Dobra, skończyłem piąty. Jak @Fizz powiedział, mocny trainwreck. Reszta epizodów jest taka sama jak pierwszy, tzn. jest trochę mocniejszych scen, jeżeli liczysz na normalne mecha sci-fi anime to cross ange nie jest dla ciebie.

Ostatecznie nie wiem co myśleć o tej serii. Dziwnie mnie wciągnęła, i mam nadzieję że planowane 25 epizodów w pełni mnie usatysfakcjonuje.