Pewnego dnia powiedziałem rodzicom że oglądam bajkę dla małych dziewczynek a oni się śmieją ojciec nawet poklepał matulę po plecach. No nic. Po miesiącu był szok i niedowierzanie, że jednak na prawdę oglądam i wtedy nie byłem po prostu nawalony. Na szczęście nic to nie zmieniło, żadnego skreślania z testamentu czy pytań i nadal traktowali mnie jak przegrywa bez perspektyw na życie. Jakiś czas później znajomy podarował mi figurkę twilight siłą wyrwaną
  • Odpowiedz
@szaremyszki: niestety FL studio - nie miałem wtedy dostępu do żadnego trackera, a dopiero od niedawna dorwałem się do czegoś trackero-podobnego i planuję zamoczyć w tym palce ()
  • Odpowiedz