Kto wyszedł w piątek z pracy prosto w potok Świadków Jehowy wracających z pierwszego dnia ich zjadu?

Ja

Do któego autobusu znaczna część z nich wsiadała?

Jasne, że do mojego.

Kto poszedł więc piszo do odległej stacji metra?

Ja

I kto potem jechał metrem pełnym Świadków Jehowy z całego świata?

Też ja

Oczywiście wszyscy dumnie ze swoimi identyfikatorami (każdy miał w swoim języku wyznanie miłości do Boga czy coś takiego) i sztucznymi
@Snurq: bordo może pozwolić sobie na nonszalnckie nieposzanowanie tradycji i przełamanie trendów, a kto wie, może ustanowienie nowych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przychodzi taki moment w dniu kiedy wszystko jest zrobione, zadanka odrobione, robota wykonana i masz te kilka godzin wolnego i nie wiesz co z tym zrobić bo grałeś wcześniej, w telewizji nudno.

I tak siedzę sobie przed laptopem i po raz enty odświeżam reddita bo może coś nowego jest.

#wieczornenudy