@Karels: Apostoł Jakub pisze: „Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim. A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie; jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone. Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.” (List Jakuba 5,14-16)
Jeżeli jesteś szczery sam ze sobą,
@Chrystus: Nie musisz oszukiwać organizmu bo po połowie godziny od zapalenia papierosa zawartość nikotyny w twojej krwi spada o połowę, organizm bardzo dobrze sobie radzi z wydalaniem tej trucizny. Problem jest w tym, że biorąc leki oszukujesz sam siebie, jakoby to tylko one mogłyby Ci pomóc w rzuceniu palenia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 244
#rzucampicie #rzucajnalogizwykopem
Może nie końca rzucam póki co ale zeruję w tygodniu. Od dwóch, trzech lat wieczór bez piwa był problemem. Poznałem kobietę, jestem szczęśliwy, chce zmienić swoje życie, zadbać o swoje zdrowie.

Wish me luck.
#postanowienia #alkohol #alkoholizm
cder - #rzucampicie #rzucajnalogizwykopem 
Może nie końca rzucam póki co ale zeruję w...

źródło: comment_qQFEAGyWlAFTjtHHMkLnFbGDIyLG8n5t.jpg

Pobierz
@niesmialy: e tam, ja efajeczki od roku pale, a czasem zapale normalnego. Nie mam kompletnie cisnienia zeby kupic samemu i nie kupilem przez rok (nawet mi to przez mysl nie przeszlo). Natomiast czasem jak ktos mnie poczestowal ( nigdy nie prosilem, zawsze ktos sie zapytal czy chce) to przewaznie odmawiam, ale co jakis czas sobie zapale. I wtedy przypominam sobie jak bardzo #!$%@? sa normalne fajki.
@komukatiw: 3 dni dopiero. Tosamo przezywalem :) Ba.. powiem ci cos jeszcze. Przestalem palic latem 2013, dzisiaj akurat mam mega chcice na fajke. Ale palic nie bede. Takze przyzwyczaj sie do tego, ze czasem cie possie albo psychicznie bedzie brakowalo tego czegos.

Powodzenia :-) Albo nawet nie.. bo kazdy da rade rzucic, tu nie trzeba zadnej filozofii.
Ufff, nie palę już jakieś 34 godziny. Wczoraj wieczorem już mnie męczyło, ale dałem radę. Dzisiaj od rana nawet nie było tragedii, pomyślałem ze dwa, trzy razy, ale teraz jak mnie wzięło... zaraz nie wytrzymam i pójdę sobie kupić paczkę. Tzn. nadal próbuję się powstrzymać, wiec może i nie pójdę - zobaczymy czy wygra moja silna wola czy nałóg.


#rzucampalenie #rzucajpaleniezwykopem #rzucajnalogizwykopem #wykopsmokersclub