Mirki dzwonia do mnie z UK odbieram a typ mi cos krzyczy 'Oi fookin mejt kamon tejk jur fookin kołd' i juz nie wiem czy tam kurla pracuje sam Pickford czy o co chodzi

#glovo #p-----------a
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Raz na jakiś czas nawiedza mnie sen, czasem jest to wypadek drogowy którego jestem świadkiem, czasem po prostu ktoś leży z oderwanymi nogami albo rękami, zawsze jest noc, i nie ma nikogo w ogóle zawsze to jest jakieś straszne zadupie, próbuje dzwonić po pomoc ale nie umiem wybrać numeru, znam wszystkie numery alarmowe ale próbując je wpisać cały czas się mylę albo wpisując trzecią syfre kasuję niechcący poprzednie, nie umiem też znaleźć
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

- Kiedy się rodzisz, wsiadasz do pociągu, poznajesz rodziców.
Myślisz, że zawsze będą podróżować z Tobą.
Jednak na pewnej stacji wysiadają i zostajesz sam.....
W miarę upływu czasu, wsiadają inni.
Są ważni, to przyjaciele, znajomi, czasem miłość naszego życia..
Wielu z nich zrezygnuje z tej podróży, zostawiając większą lub mniejszą pustkę.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@freddd: najgorzej, jak podczas wsiadania wszyscy już napruci, albo gdy jedziesz pustym pociągiem, w złą stronę... Wtedy stwierdzenie "masz jedno życie" może zadziałać wręcz odwrotnie do zamierzenia
  • Odpowiedz
Mirki co za #p-----------a to ja nawet nie.
Mój Różowy pojechał do swojego ojca bo ma jakieś nagłe zapalenie stawów. Nie może ruszać nogami, Jak rusza to krzyczy z bólu. Chciała go zawieźć do szpitala, ale powiedzieli, że wystarczy, że ona przyjedzie po receptę bo lekarz znał sytuację.
Dostała receptę i pojechała do apteki dyżurującej dzisiaj w moim mieście. Mamy 5 aptek i zawsze jedna dyżuruje w nocy.
Okazało, że tam kobieta nie
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Taka ciekawostka.

Wchodzę sobie do metra Świętokrzyska i idę do automatu kupić bilet, a tu patrol policji przy bramkach zatrzymuje jakiegoś normika trzydziestolatka (w maseczce - dla nadgorliwych) i mu mówi, że proszę o pokazanie co ma w plecaku i latarkami, bez żenady w tłumie ludzi zaczyna mu świecić do środka i każe grzebać i przekładać rzeczy w środku.

Tak mnie ciekawi, czy to normalne i czy w ogóle legalne?

#p-----------a #
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nickjaknick: Generalnie to coś takiego jak "rutynowe przeszukanie" jest oczywiście nielegalne. Policjant oczywiście powie, że kogoś tam poszukują i mają uzasadznione podejrzenie, że to był ten gość, pan X.

Teraz tak, pan X może generalnie złożyć skargę na działanie Policji, jeśli okaże się, że poszukiwany był 100 kilogramowy osobnik o wzroście 195, a pan X to suchoklates 169 cm, to oczywiście pan policjant nabijał sobie statystyki i przeszukanie było bezprawne.
  • Odpowiedz