Mechanik wymienił mi pasek alternatora, razem z rolką. Po tygodniu łożysko w rolce się rozleciało, co poskutkowało zrzuceniem paska, kilkadziesiąt km od domu, no i wezwaniem lawety. Stwierdziłem, że wezwę lawetę bezpośrednio do tegoż mechanika, bo o dziwo nie było to dużo droższe niż transport do jakiegoś zakładu na miejscu.
Mogę dopominać się o zwrot kosztów lawetowania, choćby częściowych, czy to po prostu wadliwa część na którą mechanik nie miał wpływu i
Mogę dopominać się o zwrot kosztów lawetowania, choćby częściowych, czy to po prostu wadliwa część na którą mechanik nie miał wpływu i
Jedyny long life jaki można uznać to 12.500 - 15 000 km przy
Nie histeryzuj. W normalnym, współczesnym silniku wystarczy zmieniać olej co 15 tysięcy, a jeśli ktoś mocno męczy auto lub jeździ przede wszystkim krótkie odcinki po mieście (czyli że jest ciągle niedogrzane), można pomyśleć o zmianie co 10 tysięcy.
Żeby zmieniać olej co 7500 km w cywilnym samochodzie to trzeba mieć coś nie tak z deklem, albo się bardzo nudzić. Nie ma to absolutnie żadnego sensu.