Mireczki, kilka dobrych lat temu u kolegi grałem w taką grę, gdzie chodziło się takim gościem po jakimś mieście, tak jakby gdzieś na pustyni, na środku tego miasta była taka dupna klepsydra, jak się zrobiło szereg jakichś tam czynności, to zamieniała się nasza postać w dziecko, później chyba w dziadka, były też takie stworzenia z chyba trzema nogami, które były potrzebne, by wyjść z tego miasta, w którymś miejscu był taki potwór,
Pamietam jak za dzieciaka ogladalem z kuzynem film na PC i kuzyn chcial sie pochwalic pewnym trickiem.

Podszedl do kompa, wcisnal cos na klawiaturze, wlaczyl jakis inny program i to zdjecie filmu pokazalo sie tam. Jakie bylo moje zdziwienie, ze tak sie da to nie uwierzycie. Pokazal mi jak sie to robi: Wcisnal print screen i wkleil to w paincie. ;_;

#kilkalatwstecz