5 października, czwartek
Ostatnie oddziały żołnierzy Armii Krajowej zebrane na Placu Politechniki wychodzą z Warszawy.
Odmaszerowanie do niewoli oddziałów 28 dywizji piechoty AK, ze Śródmieścia jest to ok. 11 700 żołnierzy, sztabu Komendy Głównej i Korpusu AK, 6 generałów: Tadeusz Komorowski, Tadeusz Pełczyński, Antoni Chruściel, Tadeusz Kossakowski, Kazimierz Sawicki, Albin Skroczyński. Ogółem zgodnie z raportem dowodzącego wzięto do niewoli 17 tysięcy 443 powstańców w tym 2028 oficerów. Kilka tysięcy powstańców wyszło z
Ostatnie oddziały żołnierzy Armii Krajowej zebrane na Placu Politechniki wychodzą z Warszawy.
Odmaszerowanie do niewoli oddziałów 28 dywizji piechoty AK, ze Śródmieścia jest to ok. 11 700 żołnierzy, sztabu Komendy Głównej i Korpusu AK, 6 generałów: Tadeusz Komorowski, Tadeusz Pełczyński, Antoni Chruściel, Tadeusz Kossakowski, Kazimierz Sawicki, Albin Skroczyński. Ogółem zgodnie z raportem dowodzącego wzięto do niewoli 17 tysięcy 443 powstańców w tym 2028 oficerów. Kilka tysięcy powstańców wyszło z
Aspekt wojskowy
Z punktu widzenia czysto wojskowego decyzja o wybuchu powstania była naiwna, opierała się na słabych przesłankach. Dysproporcja sił była ogromna. Nagły atak na Niemców byłby uzasadniony jedynie wtedy, gdyby w jego wyniku zostały przejęte przeprawy mostowe i nastąpiłoby natychmiastowe uderzenie na miasto sowieckich sił pancernych zmierzających ze wschodu ku Wiśle. Wymagałoby to pełnej współpracy i koordynacji działań Armii Czerwonej z Armią Krajową.
Mniej więcej w
Komentarz usunięty przez autora Wpisu