@Fisek: To zależy od właściciela. Któregoś razu wybrałem się z kumplem na spota i trafiliśmy 997 GT3 w ładnym szarym kolorze. Właściciel krótko mówiąc był nieprzyjemny do tego stopnia, że zaniechałem nawet jednej pamiątkowej fotki. Natomiast inni podchodza do tego z uśmiechem a nawet da się z nimi porozmawiać nt. motoryzacji.

Co do zamazywania blach ja stosuję takie zasady:

1. Jest właściciel na zdjęciu - zamazuję twarz i/lub blachy

2. Samochód