Personalnie mam same negatywne doświadczenia przy braniu, więc widocznie nie dla mnie tego typu "leczenie".


@pijanycelowniczy: Miałem identycznie, nie pomógł ani escitalopram ani paroksetyna, paroksetyna to w ogóle zerowe działanie tylko czułem się jak przy lekkiej grypie z bólami wątroby i tak przez 2 miechy.

Niektórzy na efekcie placebo (bo np. trafili na psychiatrę który im się podoba, dużo jest możliwości) albo zmiana sytuacji życiowej i pozytywne skutki przypisują innej chemii
Czy SSRI mogą zmienić zainteresowania?

Od kiedy zaczęło działać to psychicznie jest lepiej, ale całkowicie przestałem mieć ochotę na naukę informatyki, którą zajmuję się od ponad 5 lat.
Z pracą w IT tak samo.

Zamiast tego wróciłem do hobby i zainteresowań które wcześniej porzuciłem/zeszły na dalszy plan.

Trochę mi to przeszkadza bo mam już pracę w IT i przydałoby się w tym kierunku rozwijać.
Zwłaszcza że pod zarobki i stabilność jest to
@przegrywam_przez_miasto: Coś w tym jest, generalnie w doktrynie farmakologicznej istnieje przekonanie że SSRI wracają Ciebie do Twojego "baseline ja".

Osobiście widzę to tak że przez powrót powdwyższonych poziomów serotoniny wracamy do stanów psychicznych za dziecka/nastolatka (gdzie te poziomy były wyższe i następnie powoli spadają).

Wydaje mi się też że przy podwyższonych poziomach serotoniny jesteś w stanie "przeuczyć się" na nowo. Może to kwestia Twojego ponownego przystapienia do tematu.
#przegryw #psychiatria #antydepresanty #ssri

Ehhhh, jak wyjść z #fobiaspoleczna i #nerwica ? Brałem leki, chodziłem na terapię.

Spis leków, jakie brałem:

2011.10 - 2011.12 – moklobemid 600mg
2012.03 - 2012.05 – moklobemid 600mg
2012.05 - 2013.01 – paroksetyna 40mg
2013.02 - 2013.06 – moklobemid 600mg
2013.07 - 2013.09 – sertralina 100mg
2013.09 - 2014.04 – wenlafaksyna 112,5mg
2014.04 - 2014.05 – pregabalina 150mg
2014.05 - 2014.06 – pregabalina 150mg + kwetiapina 50mg
też tak jak kolegia wyżej czytałem, że często dawki pregabaliny na fobię społeczną przekraczają 600 mg na dzień żeby działało


@PrawaRenka: pregabalina jest substancją niebezpieczną i szkodliwą. W moim przypadku było to zaoranie pamięci krótkotrwałej (czyli czy zamknąłem drzwi? miałem w ręku przed chwilą przedmiot, gdzieś położyłem nie wiem gdzie), zaoranie pamięci długotrwałej (zapominanie słów codziennego użytku, brain fog gorzej jak u nałogowego palacza trawy). Do tego uzależnienie psychiczne oraz fizyczne.
Czy jest coś co mnie pobudzi w przeciwieństwie do tych gówno wartych leków co mi zapisują? Mam problem z nadmierną sennością od trzech lat. Zapisy do poradni snu na przyszłe półrocze dopiero w czerwcu. Próbowałam z apteki Glucardiamid (niketamid + glukoza), ale nic nie dawał. Piracetam z apteki 2,4 g dziennie to samo. Teraz biorę reboksetynę, pregabalinę i arypiprazol, ale nadal jestem strasznie senna, budzę się jakbym spała 2 godziny, ale normalnie
Nie, nie biorę #ssri, bo boję się porozmawiać z panią w sklepie. Nie też dlatego, że nie potrafię wstać rano z łóżka, bo najzwyczajniej mi się nie chce.

Biorę dlatego, że panicznie boję się o swoje zdrowie i życie. Mam natrętne myśli dotyczące wielu sfer mojego życia, z którymi poradzić sobie wcale nie jest łatwo. Wyjazd kilka km poza dom powoduje natłok serii ataków paniki (#agorafobia). Biorę dlatego, bo mam
Moda na hejt leków #antydepresanty mnie #!$%@?. Czasem leki są po to, aby je po prostu brać. Leków na serce, wątrobę albo tarczycę nikt nie demonizuje.


@damian44__: hejt na antydepresanty bierze się ze stanu obecnej psychiatrii. Wygląda to tak, że bierzemy z maszyny losującej lek i patrzymy czy działa, jak nie to następny i następny. Dodaj sobie do tego ogólnie słaby dostęp do leczenia, rozczarowanie i bezsilność osób, które nie trafiły
@PiesDiatlowa nudności, odrealnienie, ogólne bóle brzucha, potliwość no i najgorzej jak dla mnie to przyspieszone bicie serca.Ja mam lęki itd a to działa na neoadrenaline i cały czas uczucie jakbym się miał na plecy #!$%@? No brałem to 4 dni i czułem się jakbym zjebe po jakimś narko. Nie szkło funkcjonować to 5 dni spędziłem w lozku
Są tu osoby do brały kilka lat antydepresanty były potem tacy, że kompletnie nic im się nie chciało i byli obojętni?Ciekaw jestem jak się czuliście po odrzuceniu leków.Jestem taki obojętny nic mi się nie chce ale na siłowni dawałem z siebie 110% ale poza siłownia to totalnie nic mi się nie chciało nawet w domu nie chciałoby mi się wziąć prysznica, bo na silwoni to już musiałem jak byłem mega spocony.
#
@Kodzirasek: Pod wpływem naświetlania słońcem (zawczasu konsumujemy marchewki) i pochłaniania przez oczy światła odbitego (np. od zielonych roślin) powstają w nas neuromedy jak np. serotonina, dopamina itp.
@Kodzirasek nie wała przecież dzień w dzień, przecież w tym pseudo sporcie wszystkie chwyty są dozwolone, 80% osób biega tam nasmigane, przecież to widać na pierwszy rzut oka. Nie wiem co Ci upadło na głowę żeby wzorce czerpać z takich odpadów.
Dzisiaj 6 dzień na 10mg #seronil (#fluoksetyna) - jest tragicznie.
Jestem roztargniony, mam problem ze skupieniem myśli, na klawiaturze mi się mylą klawisze.
Jestem bardzo nerwowy, rozdrażniony, zmęczony, pojawiły się myśli samobójcze i czuję się gorzej lękowo.

Chyba ten lek nie jest dla mnie.
Nie wiem co robić. Psychiatra kazała wskoczyć na 20mg po kilku dniach (planowałem jutro), ale patrząc na skutki uboczne, to boję się. Wcześniej kilkakrotnie brałem paroksetynę, ale
@damian44__: miruś dobrze Cie rozumiem. Miałem to samo klawisze mi się myliły nie spałem prawie tydzień i byłem rzodrażniony nerwowy. #fluoksetyna to gówno. Mi nic nie pomogła jest jeszcze gorzej. Nie masz na co czekać idź do psychiatry na zmiane leków mi zmienił na duloksetyne i jest super. Do tego pregabalinka. Z fartem mirasku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzy miesiące się zbliża od czasu, gdy całkowicie odstawiłem #ssri #paroksetyna Arketis. Niestety, wiele wróciło, zaczęło się od natrętnych myśli na temat mojego związku, dziewczyny, odcięło mi uczucie miłości, chodzę ciągle zamyślony, nie mam na nic siły, wróciły ataki paniki poza domem, stany depresyjne... mam w głowie już powoli wizje rozstania, bo skoro tak się czuję, to pewnie już nie kocham... tak bardzo chciałem już lecieć bez nich, bo od roku jestem
@damian44__: Sądzę, że na psychoterapii powinni nauczyć cię radzenia sobie z tym, a dopiero wtedy powinieneś odstawić leki. To powinna być twoja próba umiejętności, nabytych zdolności, a tymczasem odstawiasz z nadzieją, że się samo zadziało i wyzdrowiałeś i nie będziesz doświadczał tego co wszyscy inni ludzie, że wyzbyłeś się cząstki siebie, cząstki, którą posiada każdy człowiek i musi coś z nią zrobić, jakoś zarządzać. Leki robią to za ciebie i po
@damian44__:

a raczej przepracowywanie mojego życia i analizowanie

Przy nerwicy to chyba właśnie jest problemem, nadmierne analizowanie swojego życia, nadmierna analiza, przeżywanie wszystkiego, rozmyślanie.

Choć może to być pomocne, to jednak trzeba uważać, żeby nie była to zwykła ruminacja. Żeby to rozmyślanie do czegoś prowadziło, żeby były postępy myślowe. Żeby to działało, to musiałbyś zacząć sięgać do swoich najstarszych wspomnień i wspomnień tego co sobie myślałeś, wyobrażałeś. Lub odwrotnie, myślisz o
Chłopaki nigdy nie brałem psychotropów nawróciła mi się depresja z stanem lękowym (napady lękowe) żyje xanax'em staram się brac 0.5mg co 2 dni xD
Nie wychodzę z domu bo nie czuje potrzeby w ogóle odciąłem sie nawet od grania włączam po 2 min wylaczam nawet skupić się nie moge.
Jestem przewrażliwiony.. dostałem od psychiatry pregabalina plus betesda (escitalopram) pregabaline brałem 75rano i wieczorem. Zalecane było 150 wieczoerem.. Trochę mi pomogła bo nie
Co do pregabaliny może zrobiłem błąd że odstawilem mogłem zwiekszyc dawkę ale przy pierwszych kilku dniach zmywał mi się obraz niewyraźnie widziałem potem jak zamykałem oczy widziałem jakieś obrazki nie potrafię wyjaśnić

no ja nie rozpoznawałem własnego głosu i świat się wydawał jakiś oddalony na początku. ona może nieco dysocjowac

Ogólnie jeszcze dochodzi coś takiego że ja czułem że nie boje sie aż tak ale cały czas nie byłem spokojny po tym
#fobiaspoleczna #nerwica #antydepresanty #ssri #akatyzja #agitacja

https://www.reddit.com/r/MAOIs/comments/10ykhwx/what_is_it_akathisia_psychomotor_agitation_i_have/

To jest fragment filmu "Facet, który się zawiesił (Numb) [2007].

Co to jest? Akatyzja? Agitacja? Pobudzenie psychoruchowe? Mam to na każdym SSRI.

Na każdym antydepresancie (moklobemid, paroksetyna, sertralina, wenlafaksyna, citalopram) muszę trząść nogami, rękami. Tylko jak brałam fenelzynę na początku to nie miałam tego. Po wielu tygodniach pojawiła się ta akatyzja / pobudzenie na fenelzynie.

To jest straszne. Mam niepokój, ogromne napięcie emocjonalne w sobie
@ziomus0812:
W stanie ostrego lęku, kiedy byłem cały ostro pobudzony miałem tak przez 1 do 3 miesięcy nieprzerwanie.
Tak to pojawiło się to zazwyczaj przy atakach paniki, lub sytuacjach lękowych.

Jak sobie radzę na lekach?
Ciężko powiedzieć.
Dostałem trittico na początek przygody, bo się nie wysypiałem.
Potem miałem ostry lęk, więc dostałem pregabalinę. Cisnęliśmy ją tak przez cały rok i lekarz myślał o sertralinie (zolofcie), po czym zmienił zdanie i jeszcze
@Moh1kanin: Nie pobudza Ciebie duloksetyna, nie pogorszyła lęków? Ja właśnie mam takie coś dziwnego, że te antydepresanty pobudzają mnie. Tak jakby nakierowują umysł na źródło lęku, przez co zaczynam się bać, odczuwam ogromnie napięcie, niepokój i muszę trząść nogami, rękami.
Od kilku lat z przerwami przyjmuję #antydepresanty #ssri #paroksetyna z powodu #zaburzenialekowe #atakipaniki #agorafobia #ocd itd. Zabawa z #psychoterapia też jest, ale póki co guzik dało. Mniejsza. Od trzech prawie co roku śledzę w badaniach krwi moje hormony i stale od tych trzech lat #prolaktyna oscyluje w okolicach 55-60 ng/ml. Facet, 25 lat. Endokrynologowie twierdzą, że to może przez te tabletki, ale nie ważne, czy jestem na lekach, czy nie to wartości
damian44__ - Od kilku lat z przerwami przyjmuję #antydepresanty #ssri #paroksetyna z ...

źródło: Screenshot 2023-02-03 at 21.58.11

Pobierz
@Wjolka: zupełnie nie, ale widzę bardzo ładną projekcję w tym co piszesz. Jestem typem 'adwokata' i czuję wewnętrzny obowiązek stawiać się za niesprawiedliwością społeczną/systemową, a temat lekarzy i nauczycieli jest mi szczególnie bliski.
Widziałam kiedyś twój inny wpis i komentarz i vibe był ten sam: jesteście w błędzie, ja wiem, wy nie wiecie, co za debilie. Studiowałaś coś, to podziel się wiedzą, albo milcz, bo ludzie się potem od lekarzy/nauczycieli odwracają