Oficjalnie #bezrobocie od dnia dzisiejszego, rzuciłem robotę za 3k i jakoś mi nie żal teraz czekam aż skończą mi się oszczędności i dalej w sumie to nie wiem co ze sobą zrobić. Niech to będzie dobrze spędzony czas, zamierzam jeszcze se pójść na divy żeby za życia dowiedzieć się co to znaczy uprawiać seks, przejechać się jakimś sportowym autem i pojechać rowerem nad morze nad którym nigdy nie byłem. I
Ja proponuję naprawdę, zanim zaczniecie narzekać jakie to wasze życie niesprawiedliwe i #!$%@?, obejrzyjcie sobie jakiś dokument o ludziach ślepych i głuchych jednocześnie. Jeśli oni potrafią żyć dalej i jakoś tam "cieszyć" się resztkami tego co jest na świecie, to tym bardziej wy jeśli nie odczuwacie chronicznego bólu fizycznego to jesteście prawdziwą elitą, żyjącą w dwudziestym najbogatszym miejscu na świecie. Doceńcie to, bo serio nie ma dla was wytłumaczenia.
@Arboree ej ale tak jest jak piszesz.... Facebook mi podsunął publiczną grupę o nowotworach to po kilku minutach scrollowania doceniałam to co mam. Jak to śpiewa pani Maryla "w sumie nie jest źle, nie boli nic"
@siemanko0: Codziennie piłem tam piwsko bo po robocie nie było co robić.Tzn może i było ale nie chciało się jakoś wychodzić za bardzo.Tez były wtedy takie upały ponad 30 stopni więc sobie przy wiatraczku siedziałem.