@zagor: zależy od uczelni, na większości jednak możesz jeśli jesteś studentem/pracownikiem dydaktycznym , pod warunkiem max 3 prac do przeglądania w czytelni i zakazu kopiowania
@scudetto: To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się
@morchol: szacun, ja tylko nad Morskim Okiem byłem, ale okazało się, że karoce nie jeżdżą po zmroku. Jakoś dotarłem z pomocą ratowników, ale miałem strach w oczach...
W połowie czerwonej papryki masz dzienne zapotrzebowanie albo np w mniej więcej 2-óch pomidorach. Także jeśli obawiasz się, że możesz nadwyrężać układ odpornościowy możesz jeść takich podstawowych produktów trochę więcej. Tyle wystarczy, nie trzeba zaraz wydawać kasy w aptece. Wspominałem o selenie - też ważny pierwiastek uczestniczący w procesach odpornościowych. Jego źródłem są czosnek, nasiona roślin strączkowych tuńczyk, wątróbka, cebula, kukurydza lub jaja kurze. Dodatkowo można też zahaczyć o witaminę A, cynk,