Jak jest na Informatyce Stosowanej na Wydziale Fizyki i Informatyki Stosowanej na AGH? Przeraża mnie trochę ilość fizyki w sylabusie, choć sam fizykę bardzo lubię/lubiłem. Czy nie byłoby tam "za dużo" fizyki zamiast informatyki?
Jak jest z późniejszą pracą? Czy trzeba się potem "dostosowywać" do rynku pracy? Pewnie głupie pytanie, ale czy jest "łatwo" znaleźć po tym pracę poza jednostkami badawczymi? Jakich technologii uczą?
@Zacny_Los: WFiIS: Hm, no fizyki jest dużo, za dużo. Do przejścia to jest, mało ludzi przez to odpada, jakieś pojedyncze sztuki. Większym killerem jest matematyka, ale to chyba wszędzie.
Z pracą problemu nie ma, jest takie ssanie, że nikt nie patrzy jakie Ty tam przedmioty miałeś. Dość dobrze nauczą Cię tam C++ (jeśli nadal prowadzi doktor Mindur), jest szansa że coś się dowiesz o sieciach (doktor Gronek). Na wysokim poziomie jest
@Zacny_Los: "Praca w laboratorium z komputerem (stanowiska zgodne z przepisami BHP, ponizej 4h/dzien) zajecia w laboratoriach z urzadzeniami zasilanymi napieciem sieciowym, mozliwe wystapienie promieniowania i pol elektromagnetycznych (stanowiska spelniaja wymogi BHP, 10h/tydzien)"
Jak jest z późniejszą pracą? Czy trzeba się potem "dostosowywać" do rynku pracy? Pewnie głupie pytanie, ale czy jest "łatwo" znaleźć po tym pracę poza jednostkami badawczymi? Jakich technologii uczą?
Moje wątpliwości biorą się stąd, że mam jeszcze
WFiIS: Hm, no fizyki jest dużo, za dużo. Do przejścia to jest, mało ludzi przez to odpada, jakieś pojedyncze sztuki. Większym killerem jest matematyka, ale to chyba wszędzie.
Z pracą problemu nie ma, jest takie ssanie, że nikt nie patrzy jakie Ty tam przedmioty miałeś. Dość dobrze nauczą Cię tam C++ (jeśli nadal prowadzi doktor Mindur), jest szansa że coś się dowiesz o sieciach (doktor Gronek). Na wysokim poziomie jest
zajecia w laboratoriach z urzadzeniami zasilanymi napieciem sieciowym, mozliwe wystapienie promieniowania i pol elektromagnetycznych (stanowiska spelniaja wymogi BHP, 10h/tydzien)"