Swego czasu byłem w Łomży, zdawałem dwa razy jednego dnia o oba #!$%@?łem xD Później na spokojnie sobie zdałem w Warszawie, od tamtego czasu jeżdżę regularnie i bezwypadkowo :-)
@Kot_w_butach7: Jest dużo prawdy w tym co mówisz. Od 7 lat żyje w stanie permanentnego remontu, ale przekonałem się, ze zazwyczaj marchewką można ugrać więcej niż kijem. Aczkolwiek nie zawsze, to też fakt. Dlatego u mnie jest krótka piłka - traktuje fachowców którzy u mnie robią tak, żeby w przyszłości sami chcieli u mnie robić. Ale jak któryś zaczyna walić w #!$%@? to do widzenia. Polecam ten styl życia xD
@michaste: Ej ale to właśnie OP ze swoim podejściem nic nie załatwił xD Nie mówię o tym, ze miał się godzić od razu na inny termin czy krzywo zamontowane szafki (które były zapewne konsekwencja tego ze jest bucem). Zamiast rzucać bufoniastymi tekstami mógł wyjaśnić jak wyglada sprawa z jego perspektywy i jakie rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony oni proponują. Gwarantuje, że inaczej by się to wszystko skończyło
@kaganiec_oswiaty: Idąc twoim tokiem rozumowania to OP zachował się jak należy, firma zachowała się #!$%@? ale OP swoją silną psychiką (zajebiście silną) sprowadził ich do parteru i teraz cieszy się wymarzoną kuchnią bez żadnych problemów ( ͡°͜ʖ͡°)
@kaganiec_oswiaty: Jeśli „łażąc z #!$%@? po prośbie” ogarnę temat stosunkowo szybko i bezproblemowo to ja wybieram tą opcje mając w alternatywie wyskakiwanie z ryjem do wszystkiego co się rusza, opóźnienia w robocie, popsuta robota itp. Ot zwykły rachunek korzyści i strat. Mniej mnie boli bycie uprzejmym dla jakiegoś chama niż #!$%@? się w reklamacje itp
@AdomasMickevicius: zlecenie przecież finalnie wykonali wiec Ikea im za nie normalnie zapłaciła. Z ich perspektywy nie stracili na tym nic. @xaryon Profesjonalista tak. Ale mówimy o gościu od składania mebli z Ikei czego ty oczekujesz xD @BombaskaEskadraLotnicza Żaden samochód się nie zepsuł, Ikea narzuciła firmie montującej termin który im nie odpowiadał wiec ci posłużyli się tanią wymówką z zepsutym samochodem