Wypadek taksówkarza i adwokata po kokainie - ujdzie mu bezkarnie zgon 85-latki

Pani Anna była na chodniku, gdy wpadło w nią BMW warszawskiego adwokata. Trafiła pod respirator z połamaną czaszką i miednicą. Zmarła cztery miesiące później. Nie odzyskała przytomności. Biegły jak i prokuratura nie potrafią powiązać jej zgonu z wypadkiem. Wiem, że było - warto przypominać.
z- 169
- #
- #
- #
- #
- #





![[AMA] Tomasz Czukiewski - autor kanału CiekaweHistorie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/64d0df2e4b21c538cb4a0d442c55d8a5d24c49137a4f5979580a3f4517fbf1f0,w220h142.jpg)










