@najlebszy: siemanko, dziś spotkała mnie taka sytuacja: stoję sobie w kolejce do lekarza( chyba z 20 osób w kolejce). Nagle podchodzi jakaś baba do pierwszej osoby i pyta się: -"he he no ja tu z dzieckiem(córka- baba 16-20 lat), wpuści nas pani?" Na to babulinka co była pierwsza, "pewnie". I wszyscy #!$%@? zadowoleni, nikt się nie burzy no bo jak wpuściła przed siebie to jest git. Pomijając, że jestem wg niektórych
-"he he no ja tu z dzieckiem(córka- baba 16-20 lat), wpuści nas pani?"
Na to babulinka co była pierwsza, "pewnie".
I wszyscy #!$%@? zadowoleni, nikt się nie burzy no bo jak wpuściła przed siebie to jest git.
Pomijając, że jestem wg niektórych