Towarzystwo „Hospicjum” w Świdnicy otrzymało kilkumilionowy spadek od pacjenta, którym zajmowało się przez wiele miesięcy. Musiało o niego jednak walczyć w sądzie, bo po śmierci mężczyzny przypomniała sobie o nim, a raczej jego majątku, rodzina.

W Biedronce są problemy z cenami...

Rzecznik Praw Pacjenta oraz NFZ zajmą się sprawą śmierci Artura Turowskiego z Knurowa. Mężczyzna 3 godziny czekał na karetkę.

Rozmowa z dr. Aleksandrem Błachowskim toruńskim etnografem, świadkiem rzezi wołyńskiej. - Mężczyzna czekał przez tydzień w polu na pomoc, pijąc jedynie rosę. W jego ranie zdążyły zagnieździć się robaki - opowiada.

Wzięli na faceta kredyt 300 tysięcy. Ziółkowski nie ma wątpliwości, że pracownicy banku maczali palce w oszustwie.

Policjant był w cywilu, ale to dobrze znany w mieście funkcjonariusz, słynący ze swojej gorliwości w wystawianiu mandatów.

Policjanci ze żnińskiej „drogówki” zatrzymali kierującą, która przekroczyła dozwoloną prędkość. Kobieta nie tylko nie zastosowała się do znaków drogowych ograniczających prędkość, ale prowadziła po wypiciu alkoholu.

Dużo emocji wzbudziła na sesji Rady Miejskiej Świdnicy interpelacja Dariusza Sienko. Radny chciał zapisu o zakazie udziału biegaczy z Kenii w Półmaratonie Świdnickim. - Miasto nie daje zgody na przyjazd cyrku, a występy Kenijczyków też przypominają cyrk z żywymi zwierzętami - mówił.

O tym, że zamieniono dzieci, matki dowiedziały się po 32 latach. Takiego procesu jeszcze w Łodzi nie było. 56-letnia obecnie kobieta, która w 1981 roku urodziła w Piotrkowie syna, pozywa Skarb Państwa.

Jeśli przy drodze jest ścieżka rowerowa, rowerzysta nie powinien wjeżdżać na jezdnię - tak zadecydował sąd w sprawie warszawskiego rowerzysty. To wyrok bez precedensu.

Sytuacja wydaje się absurdalna, ale jest prawdziwa. Mieszkający w Toruniu Sławomir Wałęsa kolejny raz odpowiadać będzie za kradzież świecy z dyskontu. W marcu za taki czyn został już ukarany grzywną.

Gdy mieszkaniec Chojnic spokojnie wędkował, asesor komorniczy zajmował jego samochód, mimo że właściciel auta nie jest zadłużony.

Smutne informacje dotarły z szpitala we Włocławku, gdzie zmarł Mariusz Kowalski. Piłkarz został pobity pod dyskoteką.